Polski skoczek skomentował decyzję Thomasa Thurnbichlera. Taki jest jego cel

Polski skoczek skomentował decyzję Thomasa Thurnbichlera. Taki jest jego cel

Thomas Thurnbichler
Thomas Thurnbichler Źródło: Newspix.pl / EXPA/Tadeusz Mieczyński
Jeden z polskich skoczków musiał ostatnio przełknąć gorzką pigułkę po pierwszej decyzji, którą podjął Thomas Thurnbichler. Maciej Kot, bo o nim mowa, zdradził, jak zareagował na wybory szkoleniowca naszej kadry.

Już niebawem rozpocznie się zimowy sezon w skokach narciarskich. Rywalizacja w Pucharze Świata działa na wyobraźnię zarówno kibiców jak i samych zawodników, ale niektórzy na razie mogą jedynie obejść się smakiem. Tak jest między innymi z Maciejem Kotem, który po dobrych występach w trakcie lata został pominięty przez Thomasa Thurnbichlera przy wyborach do kadry A. Sam zawodnik opowiedział o tym, jak odebrał wybór austriackiego szkoleniowca.

Maciej Kot rozumie Thomasa Thurnbichlera

– Nie jestem rozczarowany taką decyzją – stwierdził w rozmowie ze Sportowymi Faktami. – To nie jest tak, że dowiedziałem się o tym z mediów. Już wcześniej rozmawiałem z Thomasem Thurnbichlerem i wiedziałem, jaki jest plan trenerów – podkreślił. Doświadczony skoczek dodał, że doskonale rozumie podejście szkoleniowca, który nie chciał mieszać w kadrze A i zdecydował się rozpocząć sezon dokładnie w takim składzie, w jakim go kończył. To znaczy, że do Ruki w Finlandii udadzą się Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł.

Maciej Kot stara się nie załamywać, ponieważ wie, że selekcjoner kadry A miał w tym roku utrudnione zadanie. Niedawno FIS ogłosił, iż poszczególne drużyny będą mogły zgłaszać na zawody zaledwie pięcioosobowe zespoły, a nie sześcioosobowe, jak to wyglądało wcześniej. W związku z tym dołączenie do pierwszej ekipy stało się jeszcze trudniejsze. Trenerowi polskich skoczków ta decyzja również mocno się nie podobała.

Taki jest cel Macieja Kota

32-latek zdradził też, jaki jest jego cel na nadchodzące tygodnie. Przede wszystkim chce intensywnie pracować zimą i dobrze prezentować się w Pucharze Kontynentalnym, aby przez niego wywalczyć sobie miejsce w kadrze A. – Na przykład na Turniej Czterech Skoczni – sprecyzował zawodnik.

Maciej Kot wyjaśnił również, że występy w trakcie minionego lata dały mu do zrozumienia, że wreszcie zaczął zmierzać w dobrą stronę. – Oczywiście lato nie zawsze przekłada się na zimę, ale mamy punkt wyjścia, dobrą bazę do swoich skoków i teraz chcę wszystko ulepszać, by wkrótce być jeszcze lepszym – zaznaczył podopieczny Wojciecha Topora i Zbigniewa Klimowskiego.

Wyniki Macieja Kota latem 2023

Stams 1 – 5. miejsce (Puchar Kontynentalny)
Stams 2 – 5. miejsce (Puchar Kontynentalny)
Klingenthal 1 – 5. miejsce (Puchar Kontynentalny)
Klingenthal 2 – 18. miejsce (Puchar Kontynentalny)
Lake Placid 1 – 2 miejsce (Puchar Kontynentalny)
Lake Placid 2 – 6. miejsce (Puchar Kontynentalny)
Lake Placid 3 – 10. miejsce (Puchar Kontynentalny)
Courchevel 1 – 14. miejsce (Letnie Grand Prix)
Courchevel 2 – 24. miejsce (Letnie Grand Prix)
Szczyrk 1 – 4. miejsce (Letnie Grand Prix)
Szczyrk 2 – 9. miejsce (Letnie Grand Prix)

Czytaj też:
Piotr Żyła stanie do walki w MMA. Przeciwnik potwierdził to oficjalnie
Czytaj też:
Nadzieja polskich skoków jest w kryzysie. Ma ogromne problemy

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Sportowefakty.wp.pl