Odważna sugestia w kierunku Kamila Stocha. Tak powinien postąpić

Odważna sugestia w kierunku Kamila Stocha. Tak powinien postąpić

Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło: PAP / Grzegorz Momot
Jeden z najbardziej znanych polskich trenerów postanowił dać dobrą radę Kamilowi Stochowi po jego nieudanym występie w Ruce. Zdaniem szkoleniowca nasz skoczek powinien postąpić zupełnie inaczej.

25 listopada rozpoczął się kolejny sezon Pucharu Świata, aczkolwiek nie na takie występy czekali polscy kibice. Podopieczni Thomasa Thurnbichlera słabo prezentują się w Finlandii i to od samego początku. Nie wychodziły im ani skoki treningowe, ani występy w kwalifikacjach, ani starty w sobotnim konkursie. W związku z tym z pewną propozycją dla jednego z nich wyszedł Kazimierz Długopolski.

Fatalny występ Kamila Stocha

Szkoleniowiec, który przed lata prowadził Macieja Kota czy Andrzeja Stękałę jeszcze przed rozpoczęciem martwił się o formę Biało-Czerwonych i mówił o tym w rozmowie ze „Sportowymi Faktami”. Teraz na łamach tego samego portalu wyraził żal z faktu, że okazał się złym prorokiem. Trzeba jednak jasno przyznać, że nikt w Polsce nie może być zadowolony po pierwszych występach naszych rodaków w Ruce. – Nie widzę żadnych pozytywów – powiedział Kazimierz Długopolski.

Pewnym wytłumaczeniem na fatalne rezultaty podopiecznych Thomasa Thurnbichlera może być to, iż całkiem niedawno większość naszej kadry zmagała się z chorobą. Najpierw dopadła ona Piotra Żyłę i Kamila Stocha, a następnie Dawida Kubackiego. Ekspert twierdzi jednak, że owszem, to mogło wpłynąć na dyspozycję sportowców, ale nie aż tak bardzo. Prawdziwa przyczyna leży gdzie indziej i zapewne został poczyniony jakiś błąd w przygotowaniach do sezonu. Dowodzi tego fakt, iż wszyscy Polacy w Ruce prezentują się słabo.

Kamil Stoch dostał radę od eksperta

W sobotnim konkursie najgorzej wypadł ten, po którym spodziewano się całkiem sporo, a mianowicie Kamil Stoch. Czterokrotny medalista olimpijski nawet nie awansował do drugiej rundy, ponieważ zajął odległe 43. miejsce. Ta sztuka nie udała się też Piotrowi Żyle, Aleksandrowi Zniszczołowi i Pawłowi Wąskowi. Niemniej to właśnie nieobecność w drugiej części zawodów stanowi największą niespodziankę.

W związku z tym Kazimierz Długopolski pokusił się o wymowną sugestię. – Kilka kolejnych konkursów może go tylko zdołować. Być może byłoby lepiej, gdyby potrenował w zaciszu, jeśli nie przyjdzie szybka poprawa. Pytanie, czy ma z kim? – stwierdził trener. Wydaje się jednak, iż nic takiego nie będzie miało miejsca. Thurnbichler zapowiedział już, że drużyna zamiar udać się do Lillehammer w komplecie.

Czytaj też:
Dawid Kubacki jasno po kompromitacji kadry. Nawiązał do „Jednego z dziesięciu”
Czytaj też:
Polscy skoczkowie fatalnie otworzyli sezon. Wielki dzień teamu Stefana Horngachera

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Sportowefakty.wp.pl