Kamil Stoch po raz 21. w karierze bierze udział w Pucharze Świata. Niestety ten sezon dla niego, jak i pozostałych nie układa się po myśli. Aktualnie mistrz z Zębu jest 26. w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 196 pkt. Jak wyliczyli dziennikarze sport.pl, ta zima najprawdopodobniej będzie najsłabsza w wykonaniu trzykrotnego mistrza olimpijskiego od... czternastu lat. W sezonie 2009/10 zgromadził 203 "oczka".
Kamil Stoch zabrał głos nt. końca kariery
Kamil Stoch ma 36 lat i jest w zaawansowanym wieku, jak na skoczka. W związku z tym i kiepskim sezonem w wykonaniu biało-czerwonych pojawia się pytanie, czy dalej znajdzie w sobie chęci, by skakać. Przed startem Pucharu Świata Kamil Stoch na łamach "Przeglądu Sportowego" Onet nie złożył deklaracji, czy będzie dalej skakać. – Robienie takich założeń tworzy granice i bariery, które trudno pokonać. Zaczynam więc kolejny sezon. Nie, że pierwszy czy ostatni, ale właśnie kolejny. A potem będę decydował – mówił jakiś czas temu.
Serwis sport.pl przeprowadził wywiad ze skoczkiem narciarskim i ponowił pytanie, czy w trakcie tego kiepskiego sezonu Kamil Stoch podjął decyzję dot. przyszłości. – Nie. Podtrzymuję to, co wtedy powiedziałem. W dalszym ciągu jestem zawodnikiem, więc teraz skupiam się na tym, żeby oddawać jak najdłuższe skoki – powiedział.
– Właściwie w ogóle o tym nie myślę. Takie przemyślenia często mają sportowcy stojący przed wyborem, kiedy odejść ze sportu – dodał.
Kamil Stoch na tym się teraz skupia
Kamil Stoch podkreślił, że zrobi wszystko, by jeszcze w obecnym sezonie poprawić swoje skoki. – Koncentruję się na realizacji zadań w kwestii sportowej. Zdaję sobie sprawę, że realizując siebie w sporcie, wymaga to wielu wyrzeczeń. I to nie tylko z mojej strony, ale też moich bliskich, rodziny – kontynuował.
– To kosztuje mnóstwo energii, czasu, poświęcenia. Każdy z nas musi trochę tego oddać, ale to funkcjonuje na zasadzie: coś kosztem czegoś – zakończył.
Czytaj też:
Niespodziewany lider Polaków w Raw Air. Sprawdź klasyfikacjęCzytaj też:
Słaby konkurs Polaków w Trondheim. Czołówka Pucharu Świata im odleciała