Nie tak wyobrażali sobie sezon Pucharu Świata zarówno polscy kibice, skoczkowie, jak i członkowie sztabu szkoleniowego Biało-Czerwonych. Polacy musieli przełknąć naprawdę gorzką pigułkę, zaliczając tylko kilka pozytywnych, ale głównie negatywne weekendy w walce o przyzwoite lokaty bądź sam fakt… obecności w punktowanej części rywalizacji.
Dawid Kubacki jasno o problemach w reprezentacji Polski
Jednym z tych, którzy sezon 2023/24 spiszą na straty, jest Dawid Kubacki. W Planicy doświadczony skoczek przemówił, gorzko, ale przede wszystkim szczerze opowiadając o kulisach problemów reprezentacji.
– Dobrze, że to już koniec. To dzisiejsze skakanie, jak cały sezon, droga przez mękę […] Mieliśmy też wspólne rozmowy z trenerami. To, co najbardziej się rzuca w oczy, to fakt, że byliśmy zajechani. W okresie przygotowawczym było tego po prostu za dużo. Nie było kiedy odpocząć i to nas wyjechało fizycznie. Do tego w ostatnim etapie przygotowań, kiedy ta zima się już zbliżała, widać było, że to nie działa tak, jak działać powinno. I zaczęło się za dużo paniki, szukania na siłę zmian, żeby to po prostu ruszyło. I tak naprawdę wszystko, co było zbudowane, się rozklekotało – przyznał Kubacki przed kamerą Eurosportu.
Dodajmy, że Kubacki w niedzielnym konkursie zamykającym sezon zajął w Planicy… ostatnie miejsce. Na starcie pojawiło się bowiem 29 zawodników i właśnie lokatę numer 29 zajął medalista olimpijski z 2022 roku, z igrzysk w Pekinie. Na mamucim obiekcie Polak zdołał osiągnąć bardzo kiepskie odległości – 194 i 187,5 metra.
– Weszliśmy w sezon, gdzie tak naprawdę nie działało nic. I później brakowało nam spokoju w trakcie sezonu, żeby chwycić się jednej rzeczy, doprowadzić ją do dobrego stanu i dopiero próbować kolejne – skwitował czwarty zawodnik poprzedniego sezonu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Aleksander Zniszczoł najlepszym z Polaków w Pucharze Świata
Klasyfikacja gry o Kryształową Kulę za sezon 2023/24 nie pozostawiła wątpliwości, który z zawodników kadry prowadzonej przez trenera Thurnbichlera był najlepszy. Aleksander Zniszczoł ostatecznie zakończył na 19. miejscu w stawce. Polak zgromadził 524 punkty, co jest zdecydowanie jego najlepszym rezultatem w dotychczasowej karierze.
Jak najbardziej doświadczeni? Na 25. miejscu zakończył Piotr Żyła (292 punkty), oczko niżej Kamil Stoch (256), a Kubacki zebrał 213 punktów, co dało lokatę numer 28. Sklasyfikowano jeszcze dwójkę biało-czerwonych. Paweł Wąsek, miejsce 47. z bardzo skromną liczbą 42. punktów. Maciej Kot zakończył za to na 55. pozycji. Na przestrzeni kilku szans, które otrzymał w kadrze A, zebrał 21 punktów.
Czytaj też:
Kamil Stoch szczególnie zwrócił się do kibiców. To idealnie oddaje zakończony sezonCzytaj też:
Fatalny upadek podczas konkursu w Planicy. Kibice na trybunach zmarli