Harald Rodlauer po roku zdecydował się odejść z żeńskiej kadry narciarskiej. Jeden z najlepszych trenerów tej dyscypliny sportu przyznał, że powodem zakończenia współpracy był fakt, iż w ciągu najbliższych dwóch lat nie udałoby mu się spełnić oczekiwań związanych z tym zespołem.
Harald Rodlauer o swoim odejściu z polskiej federacji
– Budżet był bardzo wysoki, muszę szczerze to przyznać. Zawodniczki naprawdę wiele się nauczyły i zaakceptowały zmiany w ciągu minionego roku, ale każdej z nich brakowało podstaw – mówił w wywiadzie dla skijumping.pl.
W wywiadzie z „Kleine Zeitung” stwierdził, iż wiedział, że będzie to trudny projekt. – Ale nie wiedziałem, jak daleko polscy sportowcy są od światowej czołówki – zarówno pod względem technicznym, jak i fizycznym – kontynuował.
Adam Małysz chciał zatrzymać Haralda Rodlauera
Serwis laola1.at poinformował, że Adam Małysz, czyli legenda skoków narciarskich i prezes Polskiego Związku Narciarskiego chciał zatrzymać Rodlauera, ale w innej roli. „Czterokrotny zdobywca Pucharu Świata zaproponował mu posadę dyrektora sportowego, jednak Austriak odmówił” – czytamy.
Harald Rodlauer długo na brak pracy nie mógł narzekać. Austriak wraz z fizjoterapeutką oraz trenerką przygotowania motorycznego – Theresą Koren podjęli się już pracy we włoskiej federacji. – Nie mogę się doczekać nowego zadania, pierwsze zgrupowanie mamy już za dwa tygodnie – powiedział Rodlauer w serwisie laola1.at.
– Teraz będę pracować wspólnie z Theresą dla Włoskiego Związku Narciarskiego, gdzie również będę opiekował się kadrą skoczkiń. Ta oferta nie była jednak powodem mojego odejścia z PZN – zapewnił w wywiadzie dla skijumping.pl.
Nowym trenerem Kadry Narodowej A Kobiet w skokach narciarskich został Marcin Bachleda. W sezonie 2024/25 jego asystentem będzie Stefan Hula.
Czytaj też:
Duże zmiany w treningu polskich skoczków. To ma pomóc ekipie ThurnbichleraCzytaj też:
Kuriozalne okoliczności odejścia trenera polskiej kadry. Aż nie chce się wierzyć