Premierowy sukces polskiego skoczka! Wygrał zawody Letniego Grand Prix

Premierowy sukces polskiego skoczka! Wygrał zawody Letniego Grand Prix

Polski skoczek Paweł Wąsek
Polski skoczek Paweł Wąsek Źródło: Newspix.pl / EXPA
Paweł Wąsek sprawił dużą niespodziankę wygrywając zawody Letniego Grand Prix w Rasnovie. Polak wytrzymał nerwową atmosferę i wdrapał się na najwyższy stopień podium.

Polscy skoczkowie udali się do Rasnova w eksperymentalnym składzie. Thomas Thurnbichler nie zabrał do Rumuni najlepszego reprezentanta w ostatnim sezonie Pucharu Świata, Aleksandra Zniszczoła czy Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski szykuje się indywidualnie do sezonu, choć – jak już informowaliśmy – nabawił się kontuzji podczas ostatniego treningu na Wielkiej Kroki w Zakopanem. Z świetnej strony w Rasnovie pokazał się za to Paweł Wąsek. Polak po raz pierwszy w życiu wygrał konkurs Letniego Grand Prix.

Paweł Wąsek wygrał konkurs Letniego Grand Prix

W Rumunii w pierwszej serii wystartowało zaledwie 42 zawodników, więc należało być przygotowanym na dość krótki konkurs i małą liczbę „przegranych skoczków”. Do drugiej serii awansowali wszyscy reprezentanci Polski, którzy mogli zdobyć punkty do klasyfikacji generalnej pod nieobecność najlepszych skoczków świata.

Po pierwszej serii Paweł Wąsek już mógł się cieszyć z dyspozycji. Skoczek wylądował na 95. metrze, co przełożyło się na drugą pozycję za Kevinem Bicknerem. Amerykanin prowadził jednak z niewielką przewagą, co sprawiło, że rywalizacja o zwycięstwo w sobotnim konkursie wciąż była otwarta. W drugiej serii Bickner skoczył 91,5 m (sześć metrów krócej niż wcześniej). Wąsek utrzymał koncentrację i poszybował 92 m. Finalnie obu zawodników rozdzielił Austriak Ulrich Wohlgenannt. Tym samym 25-latek z Cieszyna stał się ósmym Polakiem ze zwycięstwem w konkursie LGP.

twitter

Sukces polskiego skoczka w Rumunii

Paweł Wąsek był jedynym Polakiem w czołowej dziesiątce sobotniego konkursu LGP w Rasnovie. Kacper Juroszek zajął 14. miejsce (93,5 i 91,5 m), Jakub Wolny 15. (89,5, 95 m), a Maciej Kot 19. (91, 92,5 m). Wielu skoczkom na przeszkodzie stawał tego dnia wiatr. W niedzielę odbędzie się kolejny konkurs indywidualny.

Czytaj też:
Alexander Stoeckl ma już dość. „To koniec”
Czytaj też:
Trener zrezygnował z najlepszych polskich skoczków. „Mamy nad czym pracować”