Jest wielu wojowników, których nazwiska i wizja ich kolejnych walk mocno rozgrzewa kibiców. Z grona zawodników rywalizujących pod szyldem KSW w tym gronie na pewno są Mariusz Pudzianowski oraz Mamed Chalidow. Obaj przyciągają do hal sportowych i przed telewizory rzesze fanów. Tym razem jednak obaj mają podjąć się wyjątkowej rywalizacji – jeśli nie wydarzy się żadna katastrofa, sportowcy zmierzą się ze sobą podczas KSW 77.
Metamorfoza Mariusza Pudzianowskiego i przerwa Mameda Chalidowa
Wyzwanie to byłoby trudne przede wszystkim dla byłego strongmana, który walczy w mieszanych sztukach walki od 2009 roku. Musiał on wówczas przejść ogromną metamorfozę. Ważył wtedy 120 kilogramów i w nowej dyscyplinie sportu bynajmniej nie miał szans, by od razu stać się dominatorem. W debiucie co prawda łatwo pokonał Marcina Najmana, ale już Tim Sylvia pokazał mu miejsce w szeregu. Od tamtego czasu Pudzianowski sporo jednak pracował, wykształcił własny styl walki i dziś ma na koncie 17 zwycięstw oraz 7 porażek.
Chalidow natomiast do żywa legenda MMA. Już we wspomnianym 2009 roku miał za sobą ponad 20 walk w tej formule. Do tego nosił na biodrach pas mistrza KSW w dywizji półciężkiej. W kolejnych latach sportowiec czeczeńskiego pochodzenia wielokrotnie potwierdzał swoją klasę, ale w ostatnim czasie nie walczył. Ostatni raz wystąpił niemal rok temu, gdy został znokautowany przez Roberto Soldicia. W następstwie ich potyczki Chalidow musiał przejść operację twarzy i długo dochodzić do siebie.
Mariusz Pudzianowski – Mamed Chalidow. Kiedy odbędzie się gala KSW 77?
Niewątpliwie zatem pojedynek Pudzianowskiego i Chalidowa będzie postrzegany jako wielki hit. Już teraz wiadomo, że zostanie on uczyniony walką wieczoru. 77. gala KSW odbędzie się 17 grudnia w Arenie Gliwice. Transmisja ma być dostępna na antenie Viaplay.
twitterCzytaj też:
Jerzy Brzęczek, czyli trener, który zawsze miał pod górkę