Perfekcyjny debiut Tomasza Adamka we freak fightach. Rywal kilkukrotnie leżał na deskach

Perfekcyjny debiut Tomasza Adamka we freak fightach. Rywal kilkukrotnie leżał na deskach

Polski pięściarz Tomasz Adamek
Polski pięściarz Tomasz Adamek Źródło:Newspix.pl / Lord Vader/newspix.pl
Tomasz Adamek ma za sobą pierwszą walkę we freak fightach. Były mistrz świata w boksie pokonał jednogłośną decyzją sędziów Patryka „Bandurę” Bandurskiego.

O debiucie Tomasza Adamka we freak fightach mówiło się od kilkunastu miesięcy. Były mistrz świata organizacji International Boxing Federation i International Boxing Organization w wadze junior ciężkiej oraz World Boxing Council w wadze półciężkiej dość wcześnie związał się z federacją Fame MMA, ale w międzyczasie zaliczył debiut w KSW. W lutym pokonał Mameda Chalidowa przez kontuzję ręki rywala w trzeciej rundzie. Walka odbyła się na zasadach bokserskich.

Tomasz Adamek zdominował „Bandurę”

Po kilku miesiącach od walki „Góral” wreszcie pojawił się we freak fightach. Na gali Fame MMA 21 czekał go pojedynek z youtuberem Patrykiem „Bandurą” Bandurskim. Z góry ustalone było, że panowie zawalczą w boksie. Były pięściarz wcześniej wykluczył walki w mieszanych sztukach walk.

Adamek był faworytem starcia i bardzo dobrze wywiązał się z tej roli. Niczym za najlepszych lat wyszedł do walki przy piosence „Pamiętaj”. Bandurski, choć mógł liczyć na gigantyczną wrzawę kibiców, to w oktagonie był mocno obijany przez doświadczonego przeciwnika. Starszy z zawodnik celnie uderzał na korpus, powstrzymując poważniejsze ofensywne próby „Bandury”, który musiał cofać się do gardy.

W drugiej rundzie „Góral” na dobre się rozkręcił. Zwinnie unikał ciosów rywala, samemu odpłacając się kombinacjami na głowę i korpus. Bandurski aż dwukrotnie w rundzie był liczony, co już dawało do myślenia, jaką przewagę ma Adamek. W trzeciej odsłonie pojedynku młodszy pięściarz szukał pojedynczych ciosów, które znokautowałyby Adamka. Ten jednak był zbyt doświadczony, by nabrać się na triki. Sam po raz kolejny posłał na deski młodszego gracza. Ten wytrzymał do końca walki, ale od razu wiedział, że triumf padnie łupem rywala.

twitter

Tomasz Adamek czeka na kolejną walkę w Fame MMA

Tomasz Adamek zaliczył udany debiut w Fame MMA. Pochodzący z Żywca 47-latek podpisał kontrakt na dwie walki, co oznacza, że jeszcze przynajmniej raz zobaczymy go w oktagonie czołowej federacji freak fightów.

Czytaj też:
Ta walka przejdzie do historii boksu. Usyk dokonał czegoś wielkiego
Czytaj też:
Artur Szpilka został zmasakrowany w 14 sekund. Zobacz, co zrobił z nim rywal

Opracował:
Źródło: WPROST.pl