Sylwester Wardęga odpalił działa. Są pierwsze konsekwencje dla Fame MMA

Sylwester Wardęga odpalił działa. Są pierwsze konsekwencje dla Fame MMA

Fame MMA
Fame MMA Źródło: Newspix.pl / Lukasz Sobala / PressFocus
W sobotę 31 sierpnia odbędzie się gala Fame MMA na PGE Narodowym. Jednak najnowszy film Sylwestra Wardęgi wywołał sporo zamieszania. Federacja odczuła już pierwsze konsekwencje tej produkcji. Piotr Szeliga podjął decyzję.

Sylwester Wardęga, czyli jeden z najbardziej znanych YouTuberów wrócił do internetu po około pięciomiesięcznej przerwie. Zaczęło się od edycji materiału z pożegnaniem, aż w końcu w jego social mediach pojawiły się przesłanki, że niedługo wrzuci kolejny film.

Sylwester Wardęga z przytupem wrócił do internetu

Tak też się stało. W piątek po godz. 17:00 pojawił się film „Echo Pandory – Boxdel”, gdzie Sylwester Wardęga wyciągnął nowe informacje na temat Boxdela, który przed laty miał korespondować z nieletnimi dziewczynami i wysyłać im nieprzyzwoite wiadomości.

Boxdel jest włodarzem Fame MMA, federacji, która zaplanowała swoją galę na PGE Narodowym na sobotę 31 sierpnia. Internauci nie mają wątpliwości, że data publikacji tego filmu była nieprzypadkowa. W tym filmie poruszone zostały różnie wątki, w tym „niekoleżeńskie” zachowanie Boxdela, który m.in. podczas rozmowy z Piotrem Szeligą i jego partnerką, wyciszał mikrofon i obrażał kobietę.

Nowe fakty nt. Boxdela. Piotr Szeliga oburzony

„Szeli” miał walczyć na gali na PGE Narodowym, ale po obejrzeniu materiałów był zmieszany. Opublikował serię Instastories, w których przybliżył historię z jego perspektywy. Później poinformował, że najprawdopodobniej nie zawalczy. – W związku z zaistniałą sytuacją, mam dla was taki mały statement z mojej strony. Wiecie, że Stadion Narodowy to było moje marzenie i bez względu na mój stan zdrowia, zrobiłbym wszystko, aby na nim zawalczyć. Do wczoraj – wyznał.

– W momencie, gdy dzieją się takie rzeczy, marzenia trzeba odłożyć na bok. Naprzeciw wychodzą łzy mojej kobiety, mój honor... – dodał.

Piotr Szeliga zrezygnował z marzeń. Fame MMA potwierdziło

Chwilę później federacja oficjalnie poinformowała w serwisie X (dawniej Twitter), że zawodnik nie zawalczy. „Piotr »Szeli« Szeliga nie wystąpi na dzisiejszej gali. Jego miejsce zajmie turniejowy joker – Damian »The Karpi« Kasprzak” – czytamy w komunikacie.

twitter

Kiedy odbędzie się Fame MMA na PGE Narodowym?

Wcześniej z karty walk wypadł pojedynek Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka z pashąBicepsem. Winowajcą był ten pierwszy, który został usunięty z federacji po tym, jak nie przyjechał na konferencję. Początek studia o godz. 20:00, a pierwsza walka ma się rozpocząć pół godziny później.

Czytaj też:
„Freak fighty” pod lupą. RPO wydał komunikat
Czytaj też:
Legenda polskiego sportu wyrzucona z federacji! „Brak szacunku”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl