Polscy skoczkowie w składzie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Klemens Murańka oraz Jan Ziobro zajęli trzecie miejsce w konkursie drużynowym podczas mistrzostw świata w Falun. Złoto zdobyli Norwegowie, a srebro Austriacy.
Norwedzy byli w Falun bezkonkurencyjni i prowadzili już po pierwszej serii z dorobkiem 429,9 pkt. Drugie miejsce ze stratą 18,1 pkt zajmowali Japończycy, a trzecie Austriacy. Polacy zajmowali miejsce czwarte, ale różnice były minimalne. Biało-czerwoni tracili do drugich Japończyków niecałe cztery punkty.
W drugiej serii podopieczni Łukasza Kruczka zaprezentowali się jeszcze lepiej. Polaków na podium podciągnął rewelacyjny Klemens Murańka, który skoczył aż 128 metrów.
Przed ostatnią grupą skoczków Polacy zajmowali drugie miejsce. Gregor Schlierenzauer skoczył 129 metrów, a Kamil Stoch o trzy metry krócej. To do srebra nie wystarczyło. Polacy spadli na drugie miejsce za Austriaków, a po skoku Rune Velty na trzecie. Konkurs wygrali Norwegowie.
Brązowy medal to ten sam rezultat, który polscy skoczkowie osiągnęli w konkursie drużynowym MŚ przed dwoma laty w Val di Fiemme .
Wprost.pl
W drugiej serii podopieczni Łukasza Kruczka zaprezentowali się jeszcze lepiej. Polaków na podium podciągnął rewelacyjny Klemens Murańka, który skoczył aż 128 metrów.
Przed ostatnią grupą skoczków Polacy zajmowali drugie miejsce. Gregor Schlierenzauer skoczył 129 metrów, a Kamil Stoch o trzy metry krócej. To do srebra nie wystarczyło. Polacy spadli na drugie miejsce za Austriaków, a po skoku Rune Velty na trzecie. Konkurs wygrali Norwegowie.
Brązowy medal to ten sam rezultat, który polscy skoczkowie osiągnęli w konkursie drużynowym MŚ przed dwoma laty w Val di Fiemme .
Wprost.pl