W nocy z 26 na 27 sierpnia reprezentanci Polski w tenisie dowiedzieli się, z jakimi rywalami przyjdzie im zagrać na początku zmagań w US Open. Na korcie zobaczymy Igę Świątek, Magdę Linette i Huberta Hurkacza.
Dobre losowanie dla Hurkacza
Teoretycznie to ostatni z wymienionych ma największe powody do zadowolenia. Pochodzący z Wrocławia zawodnik zmierzy się bowiem z Jegorem Gierasimowem. Eksperci są zgodni – to Polak będzie faworytem w tym starciu. Białorusin zajmuje dopiero 81. lokatę w rankingu ATP, podczas gdy nasz reprezentant jest 13. To wiele mówi o umiejętnościach obu sportowców. Mimo tego Hurkacz musi mieć się na baczności, ponieważ w singlowej rywalizacji w US Open najdalej zaszedł jedynie do drugiej rundy. Jeśli wygra z Gierasimowem, zagra z kimś z pary Andreas Seppi – Marton Fucsovics.
Świątek odpoczęła, Linette przed sporym wyzwaniem
Iga Świątek do US Open przystąpi po długim odpoczynku, który zafundowała sobie po nieudanych występach w Tokio na igrzyskach olimpijskich. Wydaje się, że w pierwszej rundzie powinna sobie poradzić bez problemu, ponieważ zmierzy się z kimś, kto dopiero awansuje do tych rozgrywek poprzez kwalifikacje. W tej chwili warszawianka musi jeszcze czekać na konkretne nazwisko. Gdyby wygrała z tą zawodniczką, Świątek stanie naprzeciw Fiony Ferro lub Nao Hibino.
Trudne zadanie czeka natomiast Magdę Linette. Już na samym początku US Open trafiła bowiem na Cori Gauff sklasyfikowaną na 23. miejscu rankingu WTA. Czyli wyższym od lokaty Polki o 28 pozycji. W przypadku awansu do drugiej rundy czekać będzie na nią ktoś z duetu Sloane Stephens lub Madison Keys. Choć obie są w ostatnim czasie bez formy, nadal pozostają finalistkami US Open z 2017 roku, więc to doświadczone tenisistki.
Czytaj też:
Z kim Legia Warszawa zagra w fazie grupowej Ligi Europy i kiedy losowanie? Oto koszyki