Iga Świątek zachwyciła cały świat, a polskich kibiców, szczególnie kiedy w trzeci weekend marca wygrała kolejny ważny turniej. Pochodząca spod Warszawy zawodniczka rywalizowała w Indian Wells i ostatecznie zwyciężyła w całych rozgrywkach, pokonując w finale Marię Sakkari.
Iga Świątek wygrała z Marią Sakkari w finale Indian Wells
Zanim jednak doszło do starcia z Greczynką, Biało-Czerwona musiała przejść kilka rund. Zaczęła od drugiej, a potem kolejno pokonywała poszczególne szczeble drabinki. Najpierw pokonała Anhelinę Kalininę, następnie Clarę Tauson, później Angelique Kerber i Madison Keys. Z Amerykanką Polka poradziła sobie najlepiej, oddając jej zaledwie jednego gema. W półfinale z kolei Świątek wygrała z Simoną Halep.
Jak się okazało, kolejne mecze naszej reprezentantki śledziła także Caroline Wozniacki. O swoich wrażeniach dotyczących Świątek opowiedziała w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
– Świetnie się rozwija. Bardzo podoba mi się jej pracowitość i to, że jest niezwykle świadoma tego, co robi. Wiem też, że niedawno dokonała na przykład zmian w swoim sztabie szkoleniowym. Według mnie generalnie Iga podejmuje dobre, przemyślane decyzje – przyznała Dunka, której przed laty też udało się wygrać Indian Wells. Dokonała tego w 2011 roku.
Caroline Wozniacki uważa, że Iga Świątek może być numerem jeden na świecie
Wozniacki została zapytana również o to, czy jest szansa, aby Świątek za jakiś czas została numerem jeden na świecie. – A dlaczego nie? Wszystko jest możliwe. W tym momencie jedynką jest Ashleigh Barty, udowadnia zresztą, że bardzo słusznie. Ale Iga ma wielki potencjał, nie widzę dla niej żadnych ograniczeń. Umiejętności bez wątpienia posiada, a do tego dojdzie z czasem doświadczenie, które jeszcze jej pomoże. Wygląda to bardzo obiecująco – stwierdziła.
Czytaj też:
Tyle zarobiła Iga Świątek dzięki wygraniu Indian Wells 2022. Kwota robi wrażenie