Co za mecz z udziałem Huberta Hurkacza! Polak odpadł już w pierwszej rundzie turnieju ATP w Rzymie

Co za mecz z udziałem Huberta Hurkacza! Polak odpadł już w pierwszej rundzie turnieju ATP w Rzymie

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Źródło: Newspix.pl / ABACA/NEWSPIX.PL
Hubert Hurkacz poległ w pierwszej rundzie turnieju ATP w Rzymie. Polak po niezwykle zaciętym i wyrównanym boju przegrał z Belgiem Davidem Goffinem 6:7(8-10), 6:7(2-7). Mecz trwał blisko dwie i pół godziny, a o porażce zadecydowały detale.

W ostatnich tygodniach Hubert Hurkacz spisuje się naprawdę dobrze. W niedawno zakończonym turnieju ATP 1000 w Madrycie wrocławianin doszedł do ćwierćfinału w rywalizacji singlowej. 25-latek poległ w starciu z Novakiem Djokoviciem. Ponadto w grze deblowej wraz ze swoim partnerem Amerykaninem Johnem Isnerem dotarł do półfinału imprezy. Teraz swoją przygodę w zawodach rozgrywanych w Rzymie rozpoczął od pierwszej rundy i meczu z Belgiem Davidem Goffinem. Było to ich pierwsze starcie w historii. Nigdy dotąd nie mieli okazji ze sobą konkurować na korcie.

Hubert Hurkacz stoczył zacięty bój w pierwszym meczu ATP w Rzymie

Hubert Hurkacz podczas turnieju ATP w Rzymie został rozstawiony z numerem 11. Z kolei David Goffin zajmuje obecnie 48. miejsce w światowym rankingu. Mimo to trudno było wskazać jednoznacznego faworyta. Spodziewać można się było wyrównanego spotkania, obfitującego w długie wymiany. I tak też się stało. Mecz rozpoczął wrocławianin, który wygrał w ekspresowym tempie, nie tracąc nawet punktu. Kolejne gemy jednak trwały dłużej, a o zwycięstwie decydowały detale.

O losach pierwszej partii musiał rozstrzygnąć tie-break. Zawodnicy nie potrafili wcześniej przełamać rywala, choć każdy z nich miał ku temu nie jedną świetną okazję. Popularny „Hubi” już w drugim gemie nie wykorzystał trzech break pointów. Belgijski tenisista wyszedł z opresji obronną ręką, po czym sam później zmarnował cztery break pointy. Do końca seta obaj mieli jeszcze po jednej sytuacji na zdobycie punktu umożliwiającego przełamanie. Długie wymiany ciosów okraszone były pięknymi zagraniami.

Początek tie-breaka lepiej ułożył się dla Polaka. 25-latek był pewniejszy siebie i odskoczył Davidowi Goffinowi na trzy punkty. Po chwili jednak Belg doprowadził do wyrównania, ale mimo to pierwszą piłkę setową miał tenisista z Wrocławia. Niestety Hubert Hurkacz nie potrafił zdobyć tego ostatniego punktu, który pozwoliłby mu zakończyć tę partię. Niewykorzystane sytuacje się mszczą, a „Hubi” zmarnował jeszcze dwie piłki setowe. Przeciwnik naszego zawodnika zdołał odwrócić losy tej rywalizacji i za drugim podejściem przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zatem pierwszy set, który trwał godzinę i 23 minuty, zakończył się wynikiem 7:6(10-8) na korzyść belgijskiego tenisisty.

Porażka Huberta Hurkacza na ATP w Rzymie

Mimo długiego i zaciętego boju w pierwszej partii, zawodnicy w drugim secie podkręcili tempo. Wymiany były więc zdecydowanie krótsze. Nie brakowało też gemów wygranych do zera. Z czasem inicjatywę przejął David Goffin, który grał coraz pewniej i sprawiał wrażenie nakręconego. W ósmym gemie Belg nie pozostawił Polakowi szans i po raz pierwszy w tym secie i zarazem w całym meczu przełamał wrocławianina. Zrobiło się 5:3 dla belgijskiego tenisisty.

Sytuacja Huberta Hurkacza stała się więc piekielnie trudna, ponieważ został postawiony pod ścianą. „Hubi” jednak się nie poddał. Walczył i już po chwili odpowiedział tym samym. 25-latek dokonał przełamania powrotnego i zmniejszył straty. W dziesiątym gemie natomiast utrzymał swoje podanie, dzięki czemu doprowadził do stanu 5:5. Warto zaznaczyć, że David Goffin miał już piłkę meczową. Do wyłonienia zwycięzcy drugiego seta ponownie potrzebny był tie-break, a w nim górą był rywal Polaka. Wrocławianin po niezwykle wyrównanym i zaciętym boju przegrał 6:7(8-10), 6:7(2:7). Spotkanie trwało blisko dwie i pół godziny.

Czytaj też:
PZPN zapowiada drastyczne kroki, ale problem jest dużo szerszy. Chodzi o kontrowersje z meczu Zagłębia Sosnowiec

Źródło: WPROST.pl