Na paryskich kortach trwa wielkoszlemowy French Open. Wielu faworytów oraz faworytek już pożegnało się z tym prestiżowym turniejem. W spotkaniu, które decydowało o awansie do trzeciej rundy doszło do starcia Iriny Begu z Jekateriną Aleksandrową. Po zaciętym boju ostatecznie zwyciężyła Rumunka 6:7(3-7), 6:3, 6:4. W trakcie meczu jednak dopuściła się karygodnego zachowania, które mogło zakończyć się po prostu tragicznie.
Karygodne zachowanie Iriny Begu na French Open 2022
Pojedynek był zacięty, a w wielu fragmentach gry przewagę miała Rosjanka, co frustrowało 63. zawodniczkę rankingu WTA. Po jednej z wymian, w której konsekwencji straciła punkt, puściły jej nerwy. Irina Begu była tak wściekła na siebie, że ze złości cisnęła swoją rakietą. Niestety rzut ten był na tyle niefortunny, że rakieta najpierw odbiła się od trybun, a później przeleciała obok siedzącego na widowni dziecka.
Młody fan nie wiedział, co się właściwie stało. W wyniku szoku zaczął płakać. Był roztrzęsiony. Sędzia tej rywalizacji postanowił skontrolować zaistniałą sytuację i po wszystkim udzielił Rumunce tylko ostrzeżenia. Tenisistka natomiast, gdy tylko zrozumiała, co zrobiła i jak poważne mogły być skutki tego skandalicznego zachowania, postanowiła podejść do kibica. Chciała go przeprosić oraz uspokoić. Jednocześnie 31-latka upewniła się, że nie zrobiła dziecku żadnej krzywdy.
W walce o ćwierćfinał tegorocznego turnieju Roland Garros Irina Begu zagra z Leolią Jeanjean. Rumuńska zawodniczka będzie zdecydowaną faworytką, szczególnie że 26-letnia Francuzka zajmuje aktualnie 227. lokatę w światowym rankingu. Niewykluczone, że Rumunka w dalszej fazie imprezy zmierzy się z Igą Świątek.
Czytaj też:
Demolka w wykonaniu Igi Świątek! Polka jest po prostu fenomenalna