Iga Świątek zainaugurowała zmagania podczas tegorocznego Wimbledonu. Raszynianka w pierwszej rundzie tej prestiżowej imprezy musiała zmierzyć się z Chorwatką Janą Fett. Dla 21-letniej Polki było to pierwsze oficjalne spotkanie w tym sezonie na kortach trawiastych. Zaryzykowała nie biorąc udziału chociażby w zawodach w Eastbourne. Mimo to nie miała problemów i pewnie, w dwóch setach rozprawiła się ze swoją rywalką.
Imponująca seria Igi Świątek. Polka pobiła wyczyn Venus Williams
Pierwsza rakieta światowego rankingu wygrała 6:0, 6:3 i awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Tym razem zagra z Holenderką Lesley Pattinamą Kerkhove. Co więcej, zwycięstwo z Janą Fett sprawiło, że i tak imponująca już seria wygranych z rzędu meczów została wyśrubowana. Iga Świątek bowiem ma na swoim koncie 36. kolejnych triumfów, dzięki czemu stała się samodzielną liderką w liczbie zwycięskich meczów po 2000 roku.
Polka wyprzedziła Venus Williams, która została pokonana dopiero po 35. pojedynkach. Ponadto seria raszynianki jest najlepsza od 1997 roku. Wtedy Martina Hingis mogła poszczycić się aż 37. wygranymi z rzędu. Zatem do wyrównania tego osiągnięcia 21-latce brakuje już tylko jednego triumfu. Całkiem prawdopodobne jest, że naszej reprezentantce uda się poprawić ten rekord.
Seria Igi Świątek musi robić wrażenie, szczególnie jeśli weźmiemy również pod uwagę rywalizację mężczyzn. W XXI wieku tylko dwóch tenisistów zaliczyło więcej kolejnych zwycięskich spotkań. Byli to Novak Djoković (w 2011 roku - 43. mecze) oraz Roger Federer (2006 rok, 42. mecze). Do rekordu wszech czasów raszyniance wciąż wiele brakuje. Na pierwszym miejscu jest bowiem Martina Navratilova, która w 1984 roku wygrała 74. spotkania z rzędu.
Czytaj też:
Iga Świątek się nie zatrzymuje! W pewnej chwili było gorąco, ale Polka wygrała na start Wimbledonu