Iga Świątek dość niespodziewanie przegrała w ćwierćfinale Poland Open z Caroliną Garcią i odpadła z rozgrywek. Zwyciężczyni zmierzy się z Jasminą Paolini, która pokonała Szwajcarkę Viktoriję Golubic 1:6, 6:2, 6:2. Tenisistka zajmuje 58. miejsce w światowym rankingu.
Poland Open. Iga Świątek wskazała, co nie funkcjonowało
Raszynianka skomentowała swój wczorajszy występ w turnieju WTA w Warszawie. – Caroline zagrała o wiele solidniej ode mnie, wywierała na mnie presję, a ja miałam mało czasu na korektę, a piłki na kortach ziemnych odbijają się różnie – skomentowała pierwsza rakieta świata cytowana przez Polsat Sport. – Na treningu też dobrze returnowała. Wtedy myślałam, że w meczu już nie będzie tak skuteczna, bo na treningu jest się rozluźnionym i zwykle gra lepiej – mówiła.
Przekonałam się, że grając przeciwko bardziej wymagającej rywalce, brakowało mi przygotowania do tej nawierzchni – dodała Polka.
– Na pewno mój pierwszy serwis nie funkcjonował, jak należy. Rywalka natomiast budowała sobie nim przewagę. Mentalnie byłam w dobrym miejscu. O porażce zadecydowały kwestie czysto tenisowe – powiedziała.
Poland Open: Iga Świątek: Nie wiem, czy w przyszłym roku też tu zagram
Liderka światowego rankingu przyznała, że nie wie, czy w przyszłym roku zagra w Poland Open. – Nie wiem, czy w przyszłym roku też tu zagram, zastanowię się, czy w przyszłym roku wydłużyć przygotowania, czy pozostać już na twardej nawierzchni, albo odpuścić ten turniej – stwierdziła.
Iga Świątek nieprzerwanie od 4 kwietnia znajduje się na szczycie światowego rankingu tenisa. Raszynianka ma ogromną przewagę nad drugą Anett Kontaveit. Polka, która może pochwalić się wynikiem 37. wygranych meczów z rzędu.