Magda Linette i Magdalena Fręch rozpoczęły turniej WTA 1000 Doha od pierwszej rundy. Niestety tę fazę przebrnęła tylko bardziej doświadczona poznanianka, która wyeliminowała Nao Hibino. Zawodniczka z Japonii sprawiła jej sporo problemów, ale na szczęście Polce udało się je przezwyciężyć.
Qinwen Zheng pewnie pokonuje Magdę Linette w pierwszym secie
Już w drugiej rundzie zaczęły się schody. Rywalką poznanianki była rozstawiona z „piątką” finalistka tegorocznej edycji Australian Open – Qinwen Zheng, która dopiero zaczyna swoje zmagania. Chinka dopiero powraca do gry po turnieju w Melbourne. Obie tenisistki spotkały się w 2022 roku w Miami. Wówczas górą była reprezentantka Polski.
Polka nerwowo rozpoczęła pierwszego gema, bo dwa pierwsze punkty zdobyła Zheng. W pewnym momencie w grze Chinki pojawiło się dużo niewymuszonych błędów, które sprawiły, że 32-latka odwróciła losy tej partii i ostatecznie obroniła swoje podanie. Niestety przy wyniku 1:1 Magda Linette została przełamana i musiała gonić wynik. Niestety finalistka Australian Open była głodna gry i już dwa gemy później prowadziła 1:4. Ostatecznie rozstawiona z „piątką” zawodniczka wygrała go 2:6.
Wyrównanie Magdy Linette
W drugim secie obraz gry się nieco nie zmienił. Chinka zaczęła popełniać coraz więcej niewymuszonych błędów. Już w pierwszym gemie Zheng miała pierwsze break pointy, ale Linette skutecznie się wybroniła. Dość niespodziewanie w kolejnej odsłonie tego seta Polka przełamała rywalkę, a następnie odskoczyła na 3:0.
Przy wyniku 4:2 finalistka Australian Open była bliska przełamania powrotnego przeciwniczki, ale na szczęście nic z tego nie wyszło. To, co nie wyszło Zheng, udało się Magdzie Linette w kolejnym gemie. Ostatecznie ta partia zakończyła się wynikiem 6:2.
Trzecia partia była bardzo wyrównana, ale Chinka wróciła na wyższe obroty. Przy wyniku 2:2 miała pierwsze w tym secie break pointy, które – niestety dla Polki – wykorzystała. Poznanianka nie dała rady już odrobić tej straty i przegrała tę partię 4:6. W trzeciej rundzie rywalką Qinwen Zheng będzie triumfatorka spotkania Paula Badosa – Leylah Fernandez.
Czytaj też:
Przedziwny zarzut wobec Igi Świątek. Jakby to był jej obowiązekCzytaj też:
Ekspresowy pokaz siły Igi Świątek. Polka zdominowała rywalkę