To dlatego Hurkacz rozstał się z trenerem? „Potrzeba efektu nowej miotły”

To dlatego Hurkacz rozstał się z trenerem? „Potrzeba efektu nowej miotły”

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Źródło: PAP / Marcin Cholewiński
Hubert Hurkacz nie będzie już współpracował z Craigiem Boyntonem. Ta decyzja zaskoczyła fanów tenisa, ale wydaje się zrozumiała.

Hubert Hurkacz pod wodzą Craiga Boyntona stał się tenisistą światowego formatu. Wszedł przede wszystkim do czołowej dziesiątki rankingu ATP. Jego tzw. życiówka to szósta lokata, a obecnie znajduje się na siódmej pozycji. Obaj panowie współpracowali ze sobą pięć lat, ale w piątek jako pierwszy o rozstaniu poinformował amerykański szkoleniowiec. Był wdzięczny Hurkaczowi za wspólnie przebytą drogę, ale jednocześnie oznajmił, że powiedzieli sobie, iż pójdą teraz w zupełnie inne strony.

Hurkacz potrzebuje nowego bodźca

Wrocławianin najprawdopodobniej zdał sobie sprawę z tego, że więcej z Boyntonem już po prostu nie osiągnie. Do tej opinii przychyla się Dawid Olejniczak, komentator Polsatu Sport, który w przeszłości był zawodowym tenisistą.

– Wydawało mi się, że już czas, żeby rozstać się albo dokooptować kogoś nowego do zespołu, mieć świeże, nowe spojrzenie. Moim zdaniem trener dał już Hurkaczowi maksimum i potrzeba efektu nowej miotły – podkreślił w rozmowie z WP SportoweFakty.

Hurkacz z pechowym okresem

W ostatnim czasie najlepszy polski tenisista ma sporo problemów zdrowotnych. W II rundzie Wimbledonu był zmuszony poddać mecz z powodu urazu kolana. I to przez tę kontuzję nie zagrał na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Nieoczekiwanie szybko wrócił do gry w tourze, bo pojawił się już podczas turniejów w USA oraz Kanadzie. Być może nie powinno tak się stać.

– Wydaje mi się, iż błąd został popełniony w tym, że po tej kontuzji wimbledońskiej Hubert grał za dużo. Wystąpił i w Montrealu i w Cincinnati, moim zdaniem za szybko i za dużo zaczął grać po tej operacji łąkotki. Pytanie, kogo to był błąd, czy trener kazał grać, czy on sam chciał. Nie mamy takich informacji, więc ciężko kogokolwiek winić – podsumował Olejniczak.

Nie wiemy jeszcze, kto zostanie nowym trenerem Hurkacza. Pewne jest, że przed nim wymagający okres w postaci, gdzie będzie musiał m.in. bronić 1000 punktów do rankingu ATP, które wywalczył przed rokiem w Szanghaju.

Czytaj też:
Dwa oblicza Igi Świątek w US Open. Polka rozbiła swoją rywalkę
Czytaj też:
Ekspert dosadnie o grze Huberta Hurkacza. „Nie zagrał na miarę czołowej dziesiątki”

Opracował:
Źródło: WP SportoweFakty