Iga Swiątek wywołała ogromne zamieszanie decyzją z poprzedniego tygodnia. Polka po trzech latach współpracy rozstała się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Duet razem odnosił ogromne sukcesy z triumfami w Wielkim Szlemie oraz medalem olimpijskim włącznie. Liderka światowego rankingu chce zmian w swoich przygotowaniach i postawienia na zagranicznego szkoleniowca. W najbliższych tygodniach najprawdopodobniej będzie jednak korzystać z opcji tymczasowej.
Iga Świątek znalazła tymczasowego trenera
Choć Polka wycofała się z turnieju w Wuhan, to najprawdopodobniej przystąpi do finałów WTA rozgrywanych w Arabii Saudyjskiej. Kwestią nieznaną pozostaje jej występ w finałach Billie Jean King Cup, choć kapitan reprezentacji Dawid Celt wciąż trzyma jedno miejsce wolne. Według ustaleń serwisu sport.pl liderka rankingu WTA szykuje się na koniec sezonu z tymczasowym szkoleniowcem w postaci Tomasza Moczka. Polak to osoba dobrze znana raszyniance, gdyż do tej pory pełnił rolę jej sparingpartnera.
Moczek tworzy sztab szkoleniowy z Maciejem Ryszczukiem, fizjoterapeutą oraz trenerem przygotowania fizycznego Polki. To oni będą prowadzić Świątek w najbliższych tygodniach, a prawdopodobnie do zakończenia sezonu 2024. W nowe rozgrywki 23-latka wejdzie już z nowym szkoleniowcem.
Iga Światek szykuje się na końcówkę sezonu 2024
Start turnieju WTA Finals w Rijadzie zaplanowano na 2 listopada. W poprzedniej edycji finałów (w Cancun) Świątek okazała się najlepsza pokonując w finale Jessikę Pegulę.
Amerykanka była ostatnią rywalką, z jaką do tej pory mierzyła się Polka. Od ćwierćfinału US Open Świątek nie rozegrała ani jednego oficjalnego meczu. Zrezygnowała ze startów w turniejach WTA w Seulu, Tokio, Pekinie, a ostatnio także i w Wuhan. W ostatnich zawodach biorą udział Magdalena Fręch i Magda Linette.
Czytaj też:
Poznaliśmy plany Igi Świątek na zakończenie sezonu. Jej sztab przekazał decyzjęCzytaj też:
Zaskakujące wyznanie polskiego tenisisty. „To nie były moje cele”