Raven Saunders, 25-letnia wicemistrzyni olimpijska w pchnięciu kulą, dokonała pierwszej demonstracji podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Podczas niedzielnej ceremonii wręczenia medali skrzyżowała ręce nad głową na znak jedności ze wszystkimi mniejszościami, które czują się dyskryminowane.
Skrzyżowanie dla uciśnionych
Raven Saunders wytłumaczyła, że ręce ułożone nad głową w kształcie „X” są symbolem „skrzyżowania, na którym spotykają się wszyscy uciskani”. Lekkoatletka jest czarnoskórą, homoseksualną zawodniczką, która utożsamia się ze społecznością LGBTQ+. „Jeśli jesteś osobą czarnoskórą. Jeśli jesteś członkiem społeczności LGBTQIA+, albo zmagasz się z problemami psychicznymi: to zwycięstwo jest dla Ciebie. Szacunek dla wszystkich moich ludzi, którzy walczą” – napisała w opublikowanym przez nią poście na Instagramie Saunders.
25-latka zwróciła uwagę w tym samym poście na fakt, że jest trzecią Amerykanką, która staje na olimpijskim podium w pchnięciu kulą, i że wszystkie z nich były czarnoskóre. Zawodniczka podczas igrzysk wyróżniała się fioletowo-zieloną fryzurą i zieloną maską z zębami, które to nawiązują do jej ulubionej postaci – Hulka z uniwersum Marvela.
MKOl wyciągnie konsekwencje?
Wprowadzony przez igrzyskami olimpijskimi zapis „rule 50” zabrania sportowcom wyrażania w jakikolwiek sposób poglądów religijnych, politycznych i rasowych. Naruszenie zasad może być karane, ale wymiar kary nie jest dokładnie określony. – Będziemy tę sprawę monitorować – powiedział rzecznik prasowy MKOl.
instagramCzytaj też:
Alkoholowy skandal podczas igrzysk olimpijskich. Będą surowe kary?