Igrzyska olimpijskie trwają nieprzerwanie od piątku 23 lipca. 8 sierpnia nadszedł czas, aby pożegnać się z tymi prestiżowymi zawodami na trzy lata. Ostatnie lekkoatletyczne zmagania w Tokio odbyły się na trasie maratonu. Swoją dominację w długodystansowych biegach potwierdził Eliud Kipchoge. Najlepszy z Polaków Adam Nowicki stracił do Kenijczyka 8:41 s.
Mistrzowski bieg Kipchoge
Kipchoge zdołał powtórzyć swój sukces z Rio i ponownie wygrać złoty medal igrzysk olimpijskich. – Udało mi się wypełnić moje dziedzictwo. Mam nadzieję, że moimi czynami zainspiruję następną generację – powiedział Kenijczyk. – Jestem szczęśliwy, że udało mi się obronić ten tytuł. Niech młodsze pokolenia wiedzą, że wystarczy szanować sport i być zdyscyplinowanym, aby osiągać swoje cele – dodał maratończyk w rozmowie z BBC Sport.
36-letni Kipchoge zdobył swój czwarty medal na igrzyskach olimpijskich. Zanim zaczął zdobywać medale w maratonach, zawodnik wygrywał brąz (2004) i srebro (2008) w biegu na 5000 metrów. Jego oficjalny rekord to 2:01:39 s. Drugie miejsce zajął Holender Abdi Nageeye, a podium domknął Bashir Abdi. Biało-Czerwoni nie zachwycili swoim występem. Najepszy z nich, Adam Nowicki, zajął 38. miejsce. Drugi w kolejności Arkadiusz Gardzielewski zakończył zmagania na 63. pozycji. Marcin Chabowski nie ukończył biegu w ogóle.
Czytaj też:
Tokio 2020. Srebrny medal Polek w sztafecie. Przeżyjmy to jeszcze raz i zobaczmy nagranie