Pod koniec czerwca Adam Kszczot ogłosił oficjalnie, że nie uda się do Japonii na igrzyska olimpijskie. Lekkoatleta nie czuł się na siłach, aby rywalizować z najlepszymi na świecie. Czy na jesień to się zmieni?
Kszczot niepewny najbliższej przyszłości
Niestety nie jest to pewne. Sportowiec przekazał niepokojące wieści na swoim profilu instagramowym. „Strasznie tęsknię za zmęczeniem i jednocześnie zadowoleniem po udanym starcie. Tokio 2021 dało wiele pozytywnych emocji. 9 medali naszych olimpijczyków zdołało oliwy do ognia. Nie wiem, czy uda mi się wystartować w tym sezonie, to akurat ta zła informacja. Za to sezon halowy czeka z otwartymi ramionami” – opowiedział Kszczot.
Jego niepewność to efekt zawirowań, które ciągną się w życiu sportowca od czasu obozu w Kenii. Miał on przygotować Polaka do igrzysk olimpijskich, a zamiast tego rozpoczął serię niefortunnych zdarzeń. Później organizm biegacza odmówił mu posłuszeństwa – przez pewien czas czuł się on źle po szczepieniu, przez co zaprzestał treningów, a do tego na decyzję Kszczota wpłynęły także sprawy rodzinne.
Czytaj też:
Nowe rankingi WTA i ATP. Które miejsca przyznano Świątek, Hurkaczowi i innym Polakom?