Podczas Olimpiady w Rio de Janeiro rozdanych zostanie trzy razy więcej prezerwatyw, niż cztery lata temu w czasie igrzysk w Londynie. Międzynarodowy Komitet Olimpijski po raz pierwszy w historii postanowił udostępnić również damskie prezerwatywy. Będzie ich 100 tys. Prezerwatywy będą dostępne dla 10 500 zawodników oraz członków sztabów szkoleniowych.
Nie wiadomo, czy większa liczba prezerwatyw, z których będzie można korzystać w czasie igrzysk w Rio de Janeiro ma związek z wirusem Zika, który jest coraz bardziej poważnym zagrożeniem. Międzynarodowy Komitet Olimpijski otrzymał pismo z prośbą o komentarz w tej sprawie, ale do tej pory nie ma na nie odpowiedzi.
Wirus Zika
Wada, która objawia się mniejszym rozmiarem mózgu i głowy, powoduje opóźnienia w rozwoju, a nawet może doprowadzić do śmierci. Do tej pory zmarło z tego powodu 49 niemowląt. Naukowcy uważają, że za mikrocefalię odpowiada wirus Zika. Rozprzestrzenia się on w Brazylii i pojawia się w innych krajach w Ameryce Południowej. Eksperci alarmują, że Zika może dotrzeć do USA i Europy. Pod znakiem zapytania staje więc letnia olimpiada w Rio de Janeiro.
Wirusa roznoszą komary Aedes aegypti. Objawy (gorączka, wysypka, zaczerwienione oczy, bóle mięśni) pojawiają się u jednej na pięć osób.