Twarz szwedzkiego napastnika, który ostatnio reprezentował barwy Manchesteru United miałaby się pojawić na banknocie zamiast sekretarza generalnego ONZ Daga Hammarskjoelda, który zginął w katastrofie lotniczej w 1961 r.
Ibrahimović zamieścił na Instagramie zdjęcie banknotu o nominale 1000 koron z własną twarzą. Dołączył również podpis, który nawiązuje do amerykańskiego nominału 100-dolarowego. „Macie Benjamina Franklina i macie mnie” – napisał piłkarz. Zdjęcie, na którym Ibrahimović pozuje ze swoim banknotem wykonał fotograf Bingo Rimer.
W sieci pojawiło się wiele komentarzy na temat pomysłu 35-letniego napastnika. Nie brakuje krytycznych głosów, zarzucających sportowcowi „narcyzm”. W listopadzie ubiegłego roku informowano, że w Sztokholmie ma stanąć pomnik Ibrahimovicia. – Pomniki stawia się zwykle po śmierci, ale ja wciąż czuję, że żyję. Kiedy umrę, pomnik będzie stał wiecznie – komentował piłkarz. „Po dwudziestu latach ciężkiej pracy w stolicy Szwecji stanie mój pomnik. Kto jak nie ja? Jestem bardzo dumny, szczęśliwy i pełen emocji. Dziękuję Szwecjo!” – pisał w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, Ibrahimović zakończył reprezentacyjną karierę po odpadnięciu Szwecji w fazie grupowej Euro 2016.