NA ŻYWO: Legia Warszawa - FK Astana

NA ŻYWO: Legia Warszawa - FK Astana

Legia Warszawa  -  FK Astana
Legia Warszawa   FK Astana
1 0
Adam Hlousek
Adam HlousekŹródło:Newspix.pl / PIOTR KUCZA/FOTOPYK
Dodano:   /  Zmieniono: 
Legia Warszawa do ostatniego gwizdka walczyła o odrobienie strat z meczu w Kazachstanie, jednak gracze FK Astana utrzymali korzystny wynik. Wojskowi w rewanżu wygrali 1:0 po bramce Jakuba Czerwińskiego. Do awansu zabrakło mistrzowi Polski jeszcze jednego gola.

 90+8 min.
KONIEC. Legia żegna się z eliminacjami Ligi Mistrzów, mimo że w rewanżu wygrała 1:0.
 90+7 min.
Astana miała jeszcze rzut rożny. Legia przejmuje jednak piłkę.
 90+4 min.
Świetne podanie do Jędrzejczyka w pole karne, ale obrońca Legii próbując przejąc piłkę zderzył się z bramkarzem rywali. Chwila przerwy w grze...
 90+1 min.
Pięć minut doliczył sędzia. Legia ma jeszcze trochę czasu!
 90 min.
Podanie do Kucharczyka, ale gracz Legii był na spalonym.
 87 min.
Cały zespół Astany broni się w szesnastce. Legia w ofensywie, długo próbowała znaleźć dostęp do bramki, aż w końcu niecelnie uderzył Pazdan.
 84 min.
Jeszcze zmiana w ekipie z Astany. Muzhikov schodzi, pojawia się Grahovac
 82 min.
Kilkanaście minut do ostatniego gwizdka. Legia zaczyna akcję. Co z tego wyniknie? Czeka nas szalona końcówka tego meczu!
 81 min.
Nagy ukarany żółtą kartką.
 80 min.
Legia na prowadzeniu, ale teraz to goście są przy piłce! Gospodarze muszą pójść za ciosem, jeśli chcą odrobić straty w dwumeczu.
 76 min.
GOOOL! CZERWIŃSKI! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obrońca Legii świetnie uderzył głową i piłka wylądowała w siatce!
 76 min.
Astana ma rzut wolny. Było daleko do bramki Malarza, ale Twumasi próbował zaskoczyć bramkarza płaskim uderzeniem obok słupka. Nic z tego nie wyszło.
 74 min.
Twumasi upomniany żółtą kartką za faul. Legia miała rzut wolny, ale zmarnowała ten stary fragment. Dośrodkowanie było zbyt mocne.
 74 min.
Coraz mniej czasu ma Legia, by zmienić coś w tym meczu. Gospodarze dominują na boisku, ale ciągle brakuje kropki nad "i".
 72 min.
Zbyt mocne podanie na lewą stronę do Guilherme. Piłkę do gry wprowadził bramkarz.
 71 min.
Na trybunach przy Łazienkowskiej zasiada dzisiaj 24 937 widzów.
 70 min.
Rzut wolny dla Legii, do bramki było ponad 20 metrów. Moulin posłał piłkę nad poprzeczką.
 69 min.
Swój występ kończy Hlousek. Wchodzi Szymański.
 67 min.
Kolejna akcja Legii, która zakończyła się niedokładnym zagraniem. Bramkarz złapał piłkę po dograniu w szesnastkę.
 65 min.
Kolejna zmiana w Legii. Mączyński zmienił Kopczyńskiego.
 63 min.
Postnikov zmienił Anicicia, który przed chwilą obejrzał żółtą kartkę.
 60 min.
Żółtą kartką upomniany Jędrzejczyk. Do notesu sędziego trafił również piłkarz gości, Anicić
 59 min.
Nerwowo na boisku, przepychanki przy linii bocznej. Zaczęło się od tego, jak na murawę padł jeden z graczy Astany.
 58 min.
Zmiana także w ekipie Legii. Sadiku kończy swój występ. Na boisku melduje się Hamalainen.
 57 min.
Pierwsza zmiana w drużynie gości. Boisko opuścił Murtazayev. Zmienił go Beysebekov.
 55 min.
Przerwa w grze, jeden z graczy Astany nie podnosił się z murawy. Na boisku pojawiły się nosze, a w tym samym momencie zawodnik gości... wstał. Gramy dalej.
 53 min.
Legia buduje akcję przed polem karnym, ale goście dzielnie się bronią.
 50 min.
Dośrodkowanie z narożnika i główka Pazdana! Zabrakło jednak dokładności.
 49 min.
Prostopadła piłka do Sadiku, ale szybszy był obrońca Astany, który wślizgiem wybił futbolówkę na rzut rożny!
 
Sędzia rozpoczął drugą połowę! Jak Legia spisze się po przerwie?
 45+2 min.
Przerwa! Nie można powiedzieć, że Legia nie próbowała, ale to ciągle za mało. Jeszcze 45 minut nadziei dla "Wojskowych". Wracamy za chwilę.
 45 min.
Sędzia doliczył 2 minuty do regulaminowego czasu.
 44 min.
Znowu się nie udało. Guilherme trafił prosto w mur.
 43 min.
Legia ma rzut wolny niecałe 20 metrów od bramki. Może to jest ten moment dla mistrza Polski?
 43 min.
Akcja Astany, dośrodkowanie pod bramkę, ale dobrze ustawiony był Hlousek, który wybił piłkę głową.
 40 min.
Legia ma rzut rożny. Po wrzutce w szesnastkę piłkę wybijał Mokin.
 38 min.
Gracze Legii przy piłce, jednak dobrze ustawieni rywale skutecznie blokują dostęp do pola karnego.
 35 min.
Przy piłce FK Astana. Widać jednak, że goście mają problem, żeby dłużej utrzymać się przy piłce. W tym Legia musi szukać swojej szansy.
 32 min.
Legia próbuje grać ofensywnie, ale niewiele z tego wynika. Zespół trenera Jacka Magiery musi dokładniej rozgrywać piłkę na połowie rywali i uważać na szybkie kontry gości.
 30 min.
Kolejna groźna kontra gości. Potem przy linii końcowej z piłką "zatańczył" Twumasi, ale szybko ją stracił. Gracze Legii przejęli futbolówkę.
 29 min.
Zbyt mocne podanie do Hlouska. Grę wznowił bramkarz.
 26 min.
BYŁO BLISKO! Hlousek dośrodkował w pole karne, a świetnym uderzeniem głową popisał się Sadiku. Piłkę posłał jednak prosto w bramkarza.
 25 min.
Sadiku podał prostopadle, ale piłka dotarła... do bramkarza.
 24 min.
Kontra Astany, ale gracze Legii szybko wrócili pod bramkę i opanowali sytuację.
 22 min.
Rzut rożny dla "Wojskowych", jednak po dośrodkowaniu nikt nie zamknął akcji. Później piłkę wykopał wysoko za boisko jeden z legionistów i grę wznowi bramkarz
 21 min.
Za nami 20 minut, a Legia ani razu nie zagroziła jeszcze bramce rywali.
 19 min.
Od kilku minut gracze Astany prowadzili grę, ale w końcu pomylili się przy polu karnym Malarza i piłka opuściła linię końcową.
 17 min.
Rzut wolny gości, ale Twumasi trafił prosto w mur.
 17 min.
Akcja Astany zakończona faulem gospodarzy z boku boiska, niemal na linii szesnastki. Będzie niebezpiecznie!
 16 min.
Żółtą kartką ukarany Maevski.
 13 min.
Rzut rożny dla Astany... jeden z graczy gości głową posłał piłkę w kierunku bramki, ale zabrakło dokładności. Grę wznowił Malarz.
 11 min.
Legia cały czas na połowie rywali, ale nie ma pomysłu, jak przedostać się w pole karne.
 8 min.
Gospodarze od początku bardzo ofensywnie. Dobrą piłkę dostał Sadiku, przedarł się w pole karne, jednak uderzył za słabo.
 6 min.
Legia przed szesnastką rywali. Uderzał Guilherme, ale jego strzał zablokował jeden z obrońców.
 4 min.
Teraz już czas na piłkarskie emocje. Rzut rożny dla Astany, ale piłkę po dośrodkowaniu wybił Czerwiński.
 2 min.
Przed pierwszym gwizdkiem nie zapomniano o bohaterach Powstania Warszawskiego. Ich pamięć uczczono minutą ciszy. Kibice odśpiewali również hymn narodowy.
 
Zaczynamy!
 20:42
Piłkarze już wychodzą na murawę. Za chwilę początek meczu!
 20:30
Został kwadrans do pierwszego gwizdka. Trwa rozgrzewka, nie tylko piłkarzy, ale też kibiców. Wszyscy wiedzą, jaka jest stawka tego spotkania.
 20:05
Stadion przy Łazienkowskiej powoli się zapełnia, na "Żylecie" kibice szykują oprawę. Jest też mała grupa fanów FK Astana.
 19:30
Składy:

Legia Warszawa: Malarz - Jędrzejczyk, Czerwiński, Pazdan, Hlousek - Kopczyński, Moulin, Kucharczyk, Guilherme, Nagy - Sadiku

FK Astana: Mokin - Shitov, Logvinenko, Aničić, Shomko - Maevski, Kleinheisler, Twumasi, Muzhikov, Murtazayev - Kabananga

– Pierwsza połowa dla Astany. Przed nami drugie 90 minut – mówił po przegranym meczu Jacek Magiera. Trener Legii zwrócił też uwagę na to, że gospodarze lepiej czuli się na boisku ze sztuczną murawą. Piłkarze Legii nie są przyzwyczajeni do gry na takiej nawierzchni, a piłka zachowuje się na niej zupełnie inaczej. Krótko mówiąc, różnica między boiskiem sztucznym a naturalnym jest olbrzymia, jednak zrzucanie winy na nawierzchnię w tym przypadku nie może mieć miejsca. Mistrz Polski zagrał bardzo słabo i tylko honorowe trafienie Armando Sadiku, który pojawił się na boisku w 70. minucie sprawiło, że polski zespół zachował szansę na awans. Legia po 45 minutach gry w Kazachstanie przegrywała 2:0, ale najbardziej może sobie pluć w brodę za to, co stało się w doliczonym czasie gry. Patrick Twumasi urwał się obrońcom i ustalił wynik meczu na 3:1 dla Astany.

Męczarnie z beniaminkiem i niezawodny „Kuchy King”

Po porażce w eliminacjach Ligi Mistrzów Legia wróciła na ligowy front. W ostatniej kolejce Lotto Ekstraklasy wygrała z Sandecją Nowy Sącz 2:0. W tym spotkaniu trener Magiera zdecydował się na roszady w wyjściowej jedenastce. Od pierwszych minut zagrał Cristian Pasquato, na środku obrony pojawił się Jakub Czerwiński, a na szpicy mecz zaczął wspomniany już wyżej Sadiku. Beniaminek w starciu z „Wojskowymi” postawił jednak twarde warunki, a Legia długo nie mogła złamać defensywy rywali. Udało się to dopiero w 71. minucie, kiedy Kasper Hamalainen prawie od razu po wejściu z ławki pokonał stojącego między słupkami Michała Gliwę. Kropkę nad „i” w doliczonym czasie postawił chyba najbardziej niedoceniany piłkarz Legii - Michał Kucharczyk.

Czytaj też:
Legia długo męczyła się z beniaminkiem. Padł gol w doliczonym czasie