1 sierpnia obchodziliśmy 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Dzień później, przed pierwszym gwizdkiem meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów kibice Legii minutą ciszy uczcili pamięć powstańców warszawskich i odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. Na Żylecie zaprezentowano też efektowną oprawę, a jedną z jej części stanowił napis: „Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zabili 160 tysięcy ludzi. Tysiące z nich to były dzieci” . Więcej na temat oprawy przy Łazienkowskiej pisaliśmy już wcześniej na łamach Wprost.pl.
Czytaj też:
Kibice uczcili powstańców na meczu Legii. Ogromna sektorówka na trybunach
Oprawa kibiców Legii wywołała prawdziwą burzę. Wiele osób twierdzi, że była zbyt drastyczna. Nie brakuje jednak głosów, że przekaz z Żylety był mocny, ale niósł ważne przesłanie. O sprawie piszą media zagraniczne. W artykule na stronie „The Sun” oceniono, że oprawa fanów polskiego klubu była „prowokacyjna”. Z kolei „Independent” informuje, że Legia upamiętniła rocznicę Powstania Warszawskiego „ogromnym antynazistowskim transparentem”. Autorzy podkreślili, że to najbardziej „uderzająca” oprawa, jaką widzieli. Przypomniano też, że fani „Wojskowych” nie po raz pierwszy wzbudzili kontrowersje swoją oprawą.
Wygrali, ale odpadli
Legia Warszawa do ostatniego gwizdka walczyła o odrobienie strat z meczu w Kazachstanie, jednak gracze FK Astana utrzymali korzystny wynik. Wojskowi w rewanżu wygrali 1:0 po bramce Jakuba Czerwińskiego. Do awansu do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów zabrakło mistrzowi Polski jednego gola.
Czytaj też:
Wielki niedosyt i pożegnanie Legii z Ligą Mistrzów. Wymowne słowa trenera