Oświadczenie klubu z Łazienkowskiej dotyczy wydarzeń, które miały miejsce 70 kilometrów na północ od Warszawy, niedaleko Płońska. Odbywał się tam mecz pomiędzy Hapoelem Petah Tikva i MKS Ciechanów. Spotkanie rozgrywane w środę wieczorem na boisku hotelu Bonifacio zakończyło się w regulaminowym czasie gry. Po zejściu zawodników do szatni, grupa kilkunastu agresywnych chuliganów wbiegła na boisko i zaatakowała pracowników drużyny z Izraela. Większości przyjezdnych udało się schronić w hotelowym budynku, jednak pobitych zostało 2 pracowników obsługi Hapoelu. Według relacji Wirtualnej Polski, są oni „lekko” ranni. W mediach pojawiały się zarzuty pod adresem fanów Legii Warszawa, którzy mieli rzekomo stać za tym atakiem.
Stołeczny klub informuje, że po zapoznaniu się z faktami i po rozmowie z przedstawicielami MKS Ciechanów, nie widzi żadnych podstaw ani dowodów pozwalających twierdzić, że osoby biorące udział w zajściu były kibicami Legii Warszawa.
Kibice Legii Warszawa byli w tym czasie zaangażowani we wspieranie Klubu z okazji meczu rewanżowego z FK Astana.
Podkreślono, że Legia występuje o stosowne wyjaśnienia i sprostowania do klubu Hapoel Petah Tikwa.