Reprezentacja Polski przygotowuje się w Soczi do niedzielnego spotkania z Kolumbią. W treningach uczestniczy 23 zawodników, którzy zostali powołani na turniej przez Adama Nawałkę. Choć w większości przypadków wybór selekcjonera nie był kwestionowany, to zaproszenie do Rosji Sławomira Peszki było dużą niespodzianką. Zawodnik Lechii Gdańsk nie był pierwszym wyborem trenera podczas meczów towarzyskich przed Mistrzostwami Świata, ma też za sobą nie najlepszy sezon w Ekstraklasie. Niektórzy kibice po ogłoszeniu kadry na mundial żartowali, że Nawałka powołał Peszkę tylko po to, by ten dbał o dobrą atmosferę w drużynie. 33-letni zawodnik znany jest z zamiłowania do imprez oraz dużego poczucia humoru.
„Chlor masz na drugie imię”
Choć podczas meczu z Senegalem Peszko nie zameldował się na murawie, to na profilu Ekstraklasy na Instagramie pojawił się post, który włożył kij w mrowisko. „W niedzielę mundialowy debiut Sławomira Peszko?” – zapytano na profilu polskiej ligi, a kibice rozpoczęli na ten temat dyskusję w komentarzach.
Jeden z użytkowników napisał „ten chlor... nie żartujcie”. Komentarz nie umknął uwadze samego piłkarza, który odpisał „chlor masz na drugie imię”. Inni kibice również byli krytyczni wobec pomysłu wystawienia zawodnika Lechii Gdańsk w podstawowym składzie. „Śmieszek bez formy, nie powinien mieć wstępu do kadry. Szanujmy się” – napisał jeden z użytkowników. „Oby nie. Po tak fatalnym sezonie nie powinien jechać na mundial, nie mówiąc już o pojawieniu się na boisku. To by było znaczące wzmocnienie... Kolumbii” – dodał ktoś inny.
Nie brakuje również komentarzy wspierających piłkarza. Niektórzy zachęcają go do udowodnienia swojej wartości na boisku i twierdzą, że Peszko będzie dużym wzmocnieniem dla drużyny. Przypominamy, podopieczni Adama Nawałki zmierzą się z Kolumbią już w niedzielę 24 czerwca. Początek spotkania o godz. 20. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl
Czytaj też:
NA ŻYWO: Brazylia – Kostaryka