Po przegranej w półfinale 1:2 z Holendrem Harriem Lavreysenem, który później zwyciężył w całych zawodach, Mateusz Rudyk stanął przed ogromnym wyzwaniem. Musiał pokonać mistrza świata z ubiegłego roku – Matthew Glaetzera z Australii. Nasz rodak zaskoczył jednak wszystkich i odprawił mistrza z rezultatem 2:0, zgarniając brąz w sprincie na odbywających się w Pruszkowie zawodach..
Mateusz Rudyk jest pierwszym Polakiem, który wywalczył medal na mistrzostwach świata w kolarstwie torowym. Dodatkowo dokonał tego w sprincie, jednej z najstarszych konkurencji torowych. Do tej pory udawało się nam osiągnąć co najwyżej czwarte miejsce. Dokonał tego dwukrotnie Damian Zieliński: w 2004 roku w Melbourne i w 2016 roku w Londynie.
Czytaj też:
Zawody telemarkowe w Białce Tatrzańskiej. „Może to robić przeciętnie wysportowana osoba”