Zgodnie z rozporządzeniem rządu ogłoszonym pod koniec kwietnia, treningi mają odbywać się w sześcioosobowych grupach. Kilka dni temu zmieniono jednak przepisy, dzięki czemu kluby Ekstraklasy mogą organizować obecnie zajęcia w 14-osobowych grupach. Od 10 maja w treningach będzie mogło z kolei brać nawet 25 zawodników, dzięki czemu piłkarze będą mogli przygotować się do rozgrywek, których wznowienie zaplanowano na 29 maja. Wcześniej czekają ich kompleksowe badania, które rozpoczęły się już w poniedziałek.
Konieczne dalsze badania
„Plan wznowienia rozgrywek PKO BP Ekstraklasy przygotowany przez grupę roboczą powołaną przez spółkę Ekstraklasa SA, w skład której wchodzą przedstawiciele Komisji Medycznej PZPN, zakładał w pierwszym kroku przeprowadzenie badań na obecność przeciwciał anty-SARS-CoV-2. Testy zostały przeprowadzone w poniedziałek 4 maja, a kluby wyniki tych testów otrzymają we wtorek 5 maja do godziny 13:00” – czytamy w komunikacie PZPN. Dodano w nim, że jeśli dany zawodnik nie otrzyma ujemnego wyniku testu na obecność koronawriusa, to zostanie skierowany do „dalszej diagnostyki badaniem wymazu z nosogardzieli”. Do momentu uzyskania wszystkich wyników kluby nie mogą organizować wyników grupowych.
Od 6 maja treningi wznowi już sześć klubów, których zawodnicy przeszli już testy i u których nie wykryto koronawirusa. Na boisko wrócą piłkarze Śląska Wrocław, Piasta Gliwice, Rakowa Częstochowa, Górnika Zabrze, Zagłębia Lubin oraz Pogoni Szczecin. W pozostałych zespołach prowadzona jest wspomniana „dalsza diagnostyka”, przez co piłkarze muszą wciąż trenować indywidualnie.
Czytaj też:
Odmrażanie sportu rodzi wiele pytań. Ministerstwo odpowiedziało na najczęstsze z nich