„Mała aktualizacja dla tych, którzy o mnie pytali. Jestem na oddziale ratunkowym, nie jestem wciąż pewien, co to jest. Właśnie widziałem się z pielęgniarką, która uważa, że to zakrzep, dlatego czekam na badanie i aż zobaczę się z lekarzami, specjalistami” – poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Guy Cisternino. „Nie jestem pewien, co to jest. Bądźcie bezpieczni i niech Bóg Wam błogosławi!” – kontynuował sportowiec.
Siedmiokrotny mistrz federacji IFBB na kolejnym nagraniu opisał swoje samopoczucie zanim trafił do szpitala. Sportowiec przekazał także obserwatorom diagnozę, którą miał usłyszeć od specjalistów. – Najwyraźniej, jak to mi wyjaśniono, koronawirus powoduje krzepnięcie, więc teraz ludzie, którzy mieli wirusa, który przeżył… nastąpił ekstremalny napływ pacjentów z zakrzepami krwi – relacjonował nieco chaotycznie, dodając, że „nie miał o tym pojęcia”.
Fani okazują sportowcowi wsparcie, publikując dziesiątki komentarzy. „Dasz radę”, „Jesteś silny. Nie takie rzeczy pokonywałeś”, „Trzymaj się. Modlimy się, aby wszystko wróciło do normy” – czytamy.