Agencja AFP przekazała, że po finałowym meczu Ligi Mistrzów francuska policja zatrzymała ponad 80 kibiców PSG, którzy palili samochody i kosze na śmieci oraz starli się z funkcjonariuszami. Na Parc des Princes, czyli stadionie PSG w Paryżu zgromadziło się w sumie około 5 tys. fanów, którzy oglądali na telebimie starcie z Bayernem Monachium.
Pierwsze zamieszki wybuchły jeszcze w trakcie spotkania, a sympatycy Neymara i spółki rzucali fajerwerkami w mundurowych wyposażonych w gazy łzawiące. Później starcia przeniosły się na Pola Elizejskie, gdzie doszło nie tylko do podpaleń zaparkowanych tam aut, ale również wybijania witryn oraz dewastacji sklepów. Z oficjalnych informacji wynika, że policjanci aresztowali 83 osoby. Media społecznościowe obiegły już zdjęcia i nagrania z paryskich ulic.
twittertwitter
Przegrana w finale
Przypomnijmy, PSG po raz pierwszy w historii zagrało w finale Ligi Mistrzów. Podopieczni Thomasa Tuchela okazali się słabsi od Bayernu Monachium, który po efektownej wygranej w ćwierćfinale z Barceloną stał się faworytem tegorocznej edycji rozgrywek. Niedzielne spotkanie było przez długi moment wyrównane i dopiero trafienie Kingsleya Comana w drugiej połowy sprawiło, że ekipa z Bawarii przejęła kontrolę nad meczem, skutecznie rozbijając rozpaczliwe ataki paryżan.
Czytaj też:
Robert Lewandowski popłakał się po meczu. Wzruszająca dedykacja piłkarzaCzytaj też:
Bayern Monachium wygrał Ligę Mistrzów. Zobacz najlepsze MEMY!