Polacy poza podium w Planicy. Dobry skok Stękały

Polacy poza podium w Planicy. Dobry skok Stękały

Andrzej Stękała
Andrzej StękałaŹródło:Newspix.pl / Tomasz Markowski
Polacy zajęli szóste miejsce w konkursie drużynowym w Planicy. Rywalizację przeniesioną z soboty wygrali Niemcy, a podium uzupełnili Japończycy oraz Austriacy. Wśród Biało-Czerwonych najlepiej zaprezentował się Andrzej Stękała, który skoczył 222 m.

Niekorzystne warunki atmosferyczne zmusiły organizatorów Pucharu Świata do przeniesienia konkursu drużynowego z soboty na niedzielę. Zdecydowano się na zorganizowanie tylko jednej serii, przez co reprezentacje walczące o podium nie mogły sobie pozwolić na choćby jeden słabszy skok.

Konkurs drużynowy w Planicy. Wyniki

Zmagania Polaków rozpoczął Piotr Żyła, którego skok na 213 m dał nam szóste miejsce. Świetnym lotem popisał się Bor Pavlovcic, a osiągnięta przez niego odległość 243 m był najdłuższą w pierwszej serii zawodników. Sędziowie po tym imponującym wyczynie zdecydowali się na obniżenie belki, a wyższe noty od Słoweńca zdobyli później reprezentanci Austrii i Norwegii.

Startujący jako drugi z Biało-Czerwonych Andrzej Stękała lądował na 222 m, co było najlepszą odległością w jego grupie. Dzięki temu skokowi Polacy nadrobili straty, kończąc drugą rundę na trzeciej pozycji, za Słowenią i Austrią. Na półmetku rywalizacji znajdowaliśmy się więc na podium.

Podobnie jak Żyła skoczył Jakub Wolny, a odległość 214 m sprawiła, że po trzeciej serii spadliśmy na czwarte miejsce. Prowadzenie objęli Niemcy za sprawą Markusa Eisenbichlera, który popisał się lotem na 235,5 m i to z obniżonej belki. Przed ostatnią rundą drugie miejsce zajmowali Japończycy, a trzecie Austriacy.

Jako ostatni z podopiecznych Michala Doleżala na belce startowej zameldował się Dawid Kubacki. Mistrz świata z Seefeld skoczył tylko 204 m, przez co Polacy stracili szansę na podium. Ostatecznie zakończyliśmy zmagania na 6. miejscu. Wygrali Niemcy przed Japończykami i Austriakami.

Czytaj też:
Paulo Sousa przed meczem z Andorą: To ekstremalnie agresywna drużyna

Źródło: WPROST.pl