W środę 8 września reprezentacja Polski zmierzyła się z Anglią w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata. Biało-Czerwoni w ostatniej chwili zdołali doprowadzić do zasłużonego remisu. Frekwencja na trybunach dopisała, a jednym z kibiców był właściciel Rakowa Częstochowa Michał Świerczewski, który później podzielił się swoimi odczuciami związanymi z widowiskiem.
Atmosfera wiejskiego wesela
Michał Świerczewski stwierdził w poście na Twitterze, że nie żałuje tego, że pojawił się po 9 latach przerwy na meczu reprezentacji Polski. „Muszę jednak potwierdzić to, co wiele osób mówi, że atmosfera na trybunach poszła w kierunku wiejskiego wesela” – napisał właściciel Rakowa Częstochowa. W wątku udzielił się wiceprezydent UEFA Zbigniew Boniek. „Lepsze wiejskie czy góralskie z siekierą w plecach?” – zapytał zaczepnie były prezes PZPN.
W kontekście reakcji Bońka Świerczewski rozwinął swoją wypowiedź. „Osobiście wolę mecz na Legii, Wiśle czy Lechu. Nikt jeszcze za mną z siekierką nie biegał. Może dlatego, że grzeczny i lubiany chłopak jestem” – stwierdził właściciel Rakowa Częstochowa.
twitterCzytaj też:
Kibice reprezentacji Anglii życzą śmierci rodzinie Glika. Jego żona pokazała szokujące wiadomości