Aleksiej Spiridonow to zdecydowanie najbardziej znielubiony siatkarz przez każdego kibica polskiej reprezentacji. Co ciekawe jednak w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl przyznał, że nie spodziewa się zwycięstwa swoich rodaków w spotkaniu z podopiecznymi Vitala Heynena. To spore zaskoczenie, ponieważ dotychczas gracz Al-Ahli Ad-Dauha potrafił wyrażać się o naszym zespole i kraju wyłącznie w negatywny i obraźliwy sposób.
Spiridonow uważa Polaków za faworytów w ćwierćfinale
– Uważam, że wygra Polska, jednak spodziewam się bardzo interesującego meczu. Po igrzyskach Rosja straciła Maksima Michajłowa, dlatego, moim zdaniem, znacząco osłabiła się w porównaniu z turniejem w Tokio. Po drugie, Polska gra optymalnym składem i u siebie w domu, przed armią swoich kibiców – odpisał Spiridonow dziennikarzowi, który zapytał go o opinię na temat nadchodzącego starcia.
Po chwili dodał też, że tym razem nie zamierza wchodzić w różne słowne utarczki. – Zanim mecz się zacznie, wyłączę swoje konto na Instagramie, żeby nie zalały mnie komentarze od waszych fanatycznych kibiców – dodał żartobliwie.
Winiarski i Leon o Spiridonowie
Zdaje się też, że na polskich siatkarzach zwyczajowe, obrazoburcze zachowanie Spiridonowa nie robi wrażenia i tylko kibice przejmują się jego komentarzami. – Nie uważam, żeby miał jakiś szczególny problem z Polakami, po prostu taki jest. Zresztą, bardzo lubił grać w Polsce. Chciał, żebym go nauczył, jak się śpiewa „Polska Biało-Czerwoni”. Muzykę znał, tylko źle to wymawiał. Nauczyłem go i na treningach często sobie podśpiewywał. Lubi szokować. Taki ma sposób bycia, tak się napędza – opowiedział o nim Michał Winiarski, były klubowy kolega Rosjanina. Podobną anegdotą podzielił się też Wilfredo Leon.
Kiedy i gdzie obejrzeć mecz?
Mecz Polska – Rosja zaplanowano na 14 września i godzinę 20:30. Zapraszamy na relację live z tego starcia na Wprost.pl. Transmisja odbędzie się na antenach TVP 1, TVP Sport, Polsatu Sport i w serwisach sport.tvp.pl oraz polsatboxgo.pl.
Czytaj też:
Miała być autostrada, będzie tor przeszkód. Polaków czeka trudna przeprawa w siatkarskich ME