Poszkodowany piłkarz zdecydował o swojej przyszłości. Kibice Legii mogą odetchnąć

Poszkodowany piłkarz zdecydował o swojej przyszłości. Kibice Legii mogą odetchnąć

Luquinhas
Luquinhas Źródło:Newspix.pl / Foto Olimpik
Luquinhas, który ucierpiał podczas kibicowskiego szturmu na autokar, zdecydował o swojej przyszłości w Legii Warszawa. Wcześniej krążyły informacje, że on i Mahir Emreli zastanawiają się nad opuszczeniem stołecznego klubu.

W niedzielę 12 grudnia miał miejsce skandaliczny incydent z udziałem piłkarzy Legii Warszawa i chuliganów. Napastnicy wdarli się do autokaru, wracających z meczu z Wisłą Płock zawodników i niektórym z nich wymierzyli „sprawiedliwość”. Najbardziej ucierpieć mieli Luquinhas i Mahir Emreli. Żona Brazylijczyka pod wpływem emocji napisała na Twitterze, że „nigdy nie zapomni tego, co zrobili jej mężowi”. Pod znakiem zapytania stanęła dalsza gra obu zawodników w mistrzu Polski.

Legia Warszawa. Luquinhas podjął decyzję o swojej przyszłości

Luquinhas jest związany z Legią Warszawa kontraktem do 2024 roku. Po incydencie z kibicami zaczęły w mediach krążyć informacje, które nie wykluczały wcześniejszego opuszczenia przez Brazylijczyka stolicy Polski. Według informacji, jakie podało WP SportoweFakt,y podstawowy zawodnik Legionistów zdecydował, że pozostanie w klubie przy Łazienkowskiej.

Luquinhas w sezonie 2021/22 wystąpił łącznie w 31 meczach Legii Warszawa, licząc kwalifikacje do Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Brazylijczyk zdobył trzy bramki i zaliczył jedną asystę. Liczba spotkań, w które był zaangażowany, pokazuje, jak ważnym elementem układanki Wojskowych ten zawodnik jest.

Mahir Emreli może pożegnać się z Legią?

Niepewna sprawa jest natomiast w przypadku Mahira Emreliego, który również ucierpiał podczas kibolskiego ataku. Według portalu azerisport.com pojawił się już nawet pierwszy chętny na pozyskanie Azera. Chodzi o węgierski MOL Fehevar, który już w poprzednim okienku transferowym chciał piłkarza pozyskać.

Czytaj też:
Lech Poznań „zaczepiony” na Twitterze przez najbliższego rywala. „Smacznej kawusi”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl