Khalidov musiał uznać wyższość rywala. „Robocop” z kolejnym pasem po efektownym nokaucie

Khalidov musiał uznać wyższość rywala. „Robocop” z kolejnym pasem po efektownym nokaucie

Mamed Khalidov i Roberto Soldić
Mamed Khalidov i Roberto Soldić Źródło:Newspix.pl / Lukasz Sobala
Walka Mameda Khalidova i Roberto Soldicia była starciem wieczoru na gali KSW 65. Polak czeczeńskiego pochodzenia bronił mistrzowskiego pasa organizacji w wadze średniej. Lepszy okazał się Chorwat, który w drugiej rundzie znokautował rywala.

Mamed Khalidov zmierzył się w walce wieczoru na gali KSW 65 w Gliwicach z Roberto Soldiciem. Stawką pojedynku był mistrzowski pas organizacji w wadze średniej. Polak czeczeńskiego pochodzenia tytułu bronił po tym, jak zdobył go po fenomenalnym nokaucie w starciu ze Scottem Askhamem. Wcześniej Khalidov zanotował trzy porażki, ze wspomnianym Anglikiem i dwukrotnie z Tomaszem Narkunem.

KSW 65. Mamed Khalidov – Roberto Soldić

Z kolei Soldić był na fali. Dla organizacji KSW stoczył dziewięć pojedynków, z czego osiem wygrał. Chorwat przed starciem z Khalidovem miał serię sześciu zwycięstw z rzędu. Pięć z tych wygranych zanotował przed czasem. „Robocop” jest aktualnie w posiadaniu mistrzowskiego pasa KSW w wadze półśredniej. W listopadzie 2020 r. na gali KSW 56 Soldić zadebiutował w wadze średniej pokonując przez TKO Michała Materlę. Teraz 26-latek chciał zrobić kolejny krok.

Khalidov starcie rozpoczął od kilku kopnięć i w pierwszych minutach kontrolował starcie. Po dwóch minutach Polak był w dominującej pozycji w parterze, ale po chwili walka przeniosła się do stójki. Soldiciowi udało się na chwilę przerzucić Khalidova. Więcej uderzeń w rundzie wyprowadził Chorwat.

KSW 65. Chorwat znokautował rywala

W drugiej rundzie to Soldić zaczął od kopnięć. Po chwili Chorwat sprowadził pojedynek do parteru, ale nie chciał walczyć w tej płaszczyźnie. Po lewym Soldicia Polak odpowiedział tym samym. Po serii ciosów z obu stron Chorwatowi udało się trafić Khalidova i go znokautować. Sędzia od razu przerwał pojedynek. Po walce „Robocop” podziękował Polakowi za walkę, nazywając go legendą. Jako przyszłego rywala Soldić wskazał Tomasza Narkuna podkreślając, że chce być potrójnym mistrzem KSW.

Czytaj też:
Pas KSW wraca do Salahdine’a Parnasse’a. Udany rewanż za porażkę ze stycznia

Źródło: WPROST.pl