Wszystko wskazuje na to, że Adam Nawałka jest murowanym faworytem w wyścigu o stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. W trybie pilnym spotkał się bowiem z prezesem PZPN. Trener w końcu pojawił się w naszym kraju po powrocie z wakacji i już po kilku godzinach zameldował się na spotkaniu z Cezarym Kuleszą.
Cezary Kulesza spotkał się z Adamem Nawałką
Na portalu meczyki.pl czytamy o tym, że Nawałka był bardzo dobrze przygotowany do spotkania. Stawił się na nim, mając w głowie wiele pomysłów co do tego, jak powinno się przepracować okres przed wyjazdem do Moskwy na mecz barażowy z reprezentacją Rosji. Odbędzie się on już 24 marca, zaledwie trzy dni po rozpoczęciu przerwy na mecze drużyn narodowych.
Wiadomo też, że prezes PZPN i szkoleniowiec rozmawiali o kształcie jego sztabu szkoleniowego. Nawałce ma zależeć na tym, aby dołączyło do niego jak najwięcej trenerów, z którymi współpracował w zespole Biało-Czerwonych w trakcie swojej pierwszej kadencji. Problem w tym, że większość z nich od dłuższego czasu pracuje na swój rachunek w różnych miejscach Polski. Na przykład Bogdan Zając samodzielnie prowadzi drugoligowy KKS Kalisz, a Jarosław Tkocz szkoli bramkarzy w Rakowie Częstochowa.
Łukasz Piszczek znajdzie się w sztabie reprezentacji Polski Adama Nawałki?
W tekście czytamy jednak, że Nawałka jest też otwarty na nowe twarze w sztabie. W tym kontekście najwięcej mówi się o Łukaszu Piszczku, którego szkoleniowiec dobrze zna. Obrońca był filarem naszej drużyny narodowej przez prawie dekadę.
Wydaje się, że w tej chwili Nawałka jest murowanym kandydatem do objęcia sterów w reprezentacji Polski. Mimo tego, iż do PZPN-u spłynęło kilkanaście propozycji, wiele także od obcokrajowców, Cezary Kulesza skłania się ku teoretycznie najbezpieczniejszej opcji spośród wszystkich.
Czytaj też:
Novak Djoković poza Australian Open? Surowa decyzja australijskiego ministra