Dla koszykarza nie ma większego prestiżu jak możliwość gry w NBA. Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce takiego zaszczytu dostąpi Jeremy Sochan, dziewiętnastoletni reprezentant Polski. Dotychczas występował on w zespole akademickim, ale jak sam niedawno potwierdził, weźmie udział w zbliżającym się drafcie.
Jeremy Sochan weźmie udział w drafcie NBA
– Mam na tyle szczęścia, by móc ogłosić, że rozpoczynam projekt „NBA 2022”. Zamierzam zatrudnić agenta, a do tego wezmę udział w najbliższym drafcie. Zawsze wiedziałem, że dostanę się do NBA. Niezależnie od tego, czy zajmie mi to rok, czy cztery. Gram we własną grę i wciąż się uczę – zapowiadał mniej więcej w połowie kwietnia na łamach ESPN.
Wspomniany draft odbędzie się 23 czerwca w nowym Jorku, ale już 17 maja odbędzie się losowanie klubów NBA. Wtedy poznamy kolejność, w jakiej drużyny będą wybierały poszczególnych zawodników.
Charlotte Hornets Michaela Jordana chce Jeremy’ego Sochana
Teraz na sport.tvp.pl czytamy, że „Sochan może zostać wybrany z numerem 15 przez New Orleans Pelicans ale na zasadzie wymiany od razu trafić do Charlotte Hornets”. Ciekawym faktem jest to, że właścicielem tego klubu jest Michael Jordan, czyli jeden z najwybitniejszych zawodników w historii rozgrywek i człowiek, który walnie przyczynił się do wypromowania marki NBA na całym świecie.
Według ekspertów Polak ma wiele atutów, dzięki którym może z powodzeniem radzić sobie w NBA. Dobrze spisuje się w obronie na całym parkiecie, ma dobry przegląd pola, nie traci piłki w nieodpowiedzialny sposób i coraz lepiej radzi sobie jako podający/asystujący.
Wcześniej w NBA grało tylko trzech zawodników pochodzących z naszego kraju – Cezary Trybański, Maciej Lampe oraz Marcin Gortat.
Czytaj też:
Ofiary na ołtarzu rozwoju. Oto największa przewaga Rakowa Częstochowa nad resztą Ekstraklasy