Polski zespół narodowy pod wodzą Nikoli Grbicia dobrze radzi sobie w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Podopieczni serbskiego szkoleniowca zajmują obecnie czwartą lokatę w tabeli, choć mają tyle samo punktów co drugie trzecie Włochy, druga Francja oraz pierwsze Stany Zjednoczone. Amerykanie zdążyli jednak rozegrać jedno spotkanie więcej. Gdyby nie niespodziewana porażka z Iranem, Biało-Czerwoni mogliby teraz być na prowadzeniu.
Paweł Zagumny nie dramatyzuje po meczu Polska – Iran w Lidze Narodów 2022
Paweł Zagumny uważa jednak, że po meczu przegranym w słabym stylu (7:15 w tie-breaku) nie należy rozdzierać szat i dramatyzować. – Liga Narodów trwa już jakiś czas i widać delikatne zmęczenie u Polaków. Poza tym Iran grał bardzo dobrze i zasłużenie zwyciężył. Zdarzają się słabsze dni i to był jeden z nich – stwierdziła żywa legenda naszej siatkówki w rozmowie z Polsatem Sport.
Generalnie jednak rozgrywający uważa, że Biało-Czerwoni nie mają powodów do wstydu, bo mimo roszad personalnych w składzie zazwyczaj grają na wysokim poziomie i radzą sobie z rolą faworytów w wielu starciach.
Paweł Zagumny ocenił kilku reprezentantów Polski
Co ciekawe w reprezentacji Polski w ostatnim czasie pojawiło się wielu zawodników, którzy występują na tej samej pozycji, co niegdyś Zagumny. Mowa o Łukaszu Kozubie, Janie Firleju czy Marcinie Januszu. Rywalizacja między nimi jest spora, zwłaszcza dwa ostatni dostawali od Nikoli Grbicia sporo szans na grę. Właśnie to trio postanowił również ocenić Zagumny.
– Prezentują się bardzo poprawnie. Wiadomo, że jeszcze potrzebują czasu, aby zgrać się z zespołem. Praktycznie w każdym meczu wychodzimy w innym składzie, więc jak na razie to jest poligon doświadczalny dla trenera. Chłopaki jednak zdają egzamin – zakończył.
Czytaj też:
Szokujące wyznanie reprezentanta Polski. Siatkarz był nękany przez innych zawodników