Arkadiusz Wrzosek górą w pojedynku kickboxerów w KSW. Prawdziwa wojna w starciu z Tomaszem Sararą

Arkadiusz Wrzosek górą w pojedynku kickboxerów w KSW. Prawdziwa wojna w starciu z Tomaszem Sararą

Arkadiusz Wrzosek i Tomasz Sarara
Arkadiusz Wrzosek i Tomasz Sarara Źródło:Newspix.pl
Tomasz Sarara mocno zaczął pierwszą rundę w walce z Arkadiuszem Wrzoskiem. Druga runda należała jednak do Wrzoska. W trzeciej zawodnicy byli ekstremalnie zmęczeni, ale to Worzesek wyszedł ze starcia zwycięsko.

W walce wieczoru KSW 73 Arkadiusz Wrzosek mierzył się z Tomaszem Sararą. Obaj zawodnicy nie mają zbyt wielkiego doświadczenia w MMA. Wcześniej walczyli jako kickboxerzy. Zawodnicy zadeklarowali przed pojedynkiem, że będą toczyć starcie w stójce. Dla Wrzoska był to debiut w mieszanych sztukach walki, z kolei Sarara stoczył do tej pory jeden zwycięski pojedynek.

Faworytem starcia przed warszawską publicznością był Wrzosek, za którym przemawiały warunki fizyczne. Z kolei Sarara w swoim pierwszym pojedynku w KSW pokazał jednak prawdziwe serce do walki. Przez dwie rundy był niemiłosiernie obijany przez swojego rywala w parterze, ale w trzeciej odsłonie walki udało mu się zdobyć pozycję z góry i doprowadzić do odklepania przez rywala.

KSW 73. Arkadiusz Wrzosek vs. Tomasz Sarara

Zawodnicy pojedynek rozpoczęli od wysokich kopnięć. Pierwsze minuty pokazały, że Wrzosek i Sarara zamierzają walczyć jedynie w tej płaszczyźnie, w której się specjalizują, za wyjątkiem możliwości dobicia rywala po jednym z ciosów. Jedno z uderzeń Sarary było na tyle mocne, że Wrzosek padł i Sarara starał się skończyć pojedynek. Sarara skutecznie rozbijał Wrzoska ciosami na głowę. Wrzosek starał się skręcać, aby wyjść z niekorzystnej pozycji, ale rundę skończył na plecach.

Drugą rundę bardziej aktywnie zaczął Wrzosek od serii kopnięć nogami i uderzaniami rękoma na głowę. Wrzosek próbował latającego kolana, a potem wyprowadził kilkadziesiąt ciosów, po których Sarara cudem stał. W końcu Sarara niemal sam się przewrócił, ale Wrzoskowi nie udało się skończyć Sarary. W połowie rundy Wrzosek zdobył pozycję z góry i próbował rozbijać zmęczonego rywala. W pewnym momencie Sarara oddał rywalowi plecy. Następnie Sararze udało się podnieść pojedynek. Na minutę przed końcem rundy obaj byli potwornie wyczerpani.

Wojna w starciu kickboxerów. Zdecydowała trzecia runda

Początek trzeciej rundy był wyrównany. Po kilkudziesięciu sekundach Sarara przez chwilę był w parterze, ale pojedynek został wznowiony do stójki. W drugiej minucie przewagę zaczynał notować Wrzosek, ale Sarara nie odpuszczał. Na niecałe dwie minuty przed końcem rundy uderzenia Wrzoska wydawały się mało celne i mocne, ale po chwili Wrzosek przypuścił kolejny atak. W końcu sędzia przerwał pojedynek.

twitterCzytaj też:
Daniel Rutkowski wrócił na zwycięską ścieżkę w KSW. Sędziowie nie mieli wątpliwości

Źródło: WPROST.pl