Daniel Rutkowski wystąpił na gali KSW 73. „Rutek” wracał do klatki po porażce w walce wieczoru o pas wagi piórkowej z Salahdinem Parnassem. Rutkowski miał wówczas na swoim koncie imponującą serię 13 zwycięstw i był niepokonany od 2016 roku. W przypadku wygranej zostałby mistrzem trzeciej organizacji. „Rutek” musiał jednak uznać wyższość Francuza.
Na gali w Warszawie Rutkowski początkowo miał mierzyć się z Lom-Ali Eskijewem. Reprezentant Niemiec musiał jednak się wycofać z pojedynku z powodu choroby. Nowym rywalem „Rutka” został doświadczony Brazylijczyk z przeszłością w UFC Reginaldo Vieira. Polak przekonywał, że zmiana rywala nie była dla niego problemem. Rutkowski cieszył się, że włodarzom KSW udało się znaleźć zastępstwo.
KSW 73. Daniel Rutkowski vs. Reginaldo Vieira
Obaj zawodnicy spokojnie rozpoczęli walkę, starając się wybadać siebie nawzajem. Po niecałej minucie Rutkowskiemu udało się sprowadzić rywala do parteru. Vieira starał się podnieść walkę, wykorzystując do tego siatkę. W połowie rundy Brazylijczykowi udała się ta sztuka. Vieira starał się pójść po głowę przeciwnika, ale „Rutek” przytomnie sprowadził walkę do stójki na środku oktagonu. Po jednym z ciosów Rutkowskiemu udało się spowodować rozcięcie na twarzy rywala. Vieira bezskutecznie starał się zyskać przewagę pod siatką pod koniec rundy.
W drugiej rundzie „Rutek” już po niecałych dziesięciu sekundach zdobył partner, ale nie utrzymał tej płaszczyzny przez długi czas. Brazylijczyk mocnymi ciosami uderzał w Polaka i Rutkowski przytomnie przeniósł pojedynek do parteru. Vieirze walkę utrudniało rozcięcie po jednym z uderzeń „Rutka”. Rutkowski większość rundy spędził kontrolując rywala z góry.
„Rutek” wrócił na zwycięską ścieżkę
Początek trzeciej rundy to wymiana ciosów w stójce. Po dwóch minutach Rutkowski obalił na chwilę rywala, ale po kilkunastu sekundach już kontrolował rywala w parterze. Polak konsekwentnie rozbijał Brazylijczyka, który co jakiś czas próbował skończyć walkę gilotyną. Twarz Vieiry była jednak mocno zakrwawiona. Ostatecznie o rozstrzygnięciu musieli zdecydować sędziowie, którzy widzieli jednogłośną wygraną Rutkowskiego.
facebookCzytaj też:
Mocne słowa Jana Błachowicza. „Cieszyński Książę” domaga się walki o pas