Krzysztof „Diablo” Włodarczyk wrócił na ring po pobycie w więzieniu. Rywal był dla niego tłem

Krzysztof „Diablo” Włodarczyk wrócił na ring po pobycie w więzieniu. Rywal był dla niego tłem

Krzysztof „Diablo” Włodarczyk
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk Źródło:Newspix.pl / Jacek Prondzynski
Krzysztof Włodarczyk powoli rozkręcał się w walce z Cesarem Hernanem Reyonso. Argentyńczyk starał się stawić czoła Polakowi, ale w połowie piątej rundy było widać po nim oznaki zmęczenia. W kolejnej rundzie po trzecim nokdaunie narożnik „Dzikiego” rzucił ręcznik i „Diablo” dopisał wygraną.

Krzysztof Włodarczyk ponownie wrócił na ring. Kolejna przerwa w karierze byłego mistrza świata wagi junior ciężkiej IBF, WBC i IBC wynikała z odsiadki. „Diablo” od lutego do lipca tego roku przebywał w więzieniu za jazdę bez prawa jazdy. 41-latek po raz ostatni walczył niemal rok temu, kiedy wygrał przed czasem po technicznym nokaucie w czwartej rudzie z Argentyńczykiem Maximiliano Jorge Gomezem.

W ostatniej chwili przed galą Nosalowy Dwór KnockOut Boxing Night 25 Polakowi zmienił się rywal. Byłego mistrza WBO Africa wagi junior ciężkiej Abrahama Tabula z Ghany zastąpił Argentyńczyk Cesar Hernan Reyonso. Włodarczyk w ringu pojawił się po raz 66. Przed walką miał na koncie 60 wygranych, z czego 40 przed czasem. Z kolei jego rywal po 17 razy wygrywał i przegrywał, zanotował również cztery remisy.

Krzysztof „Diablo” Włodarczyk rozkręcał się na KnockOut Boxing Night 25

Obaj rywale spokojnie rozpoczęli pojedynek. Po kilku ciosach zawodników Reyonso uderzał na korpus Włodarczyka. „Diabło” kontrolował rundę, nie zadając zbyt wielu ciosów. Drugą rundę to Argentyńczyk rozpoczął od serii uderzeń, ale Włodarczyk odpowiedział. „Dziki” nie zamierzał się jedynie bronić i co jakiś czas atakował Polaka. „Diablo” wyraźnie polował na jedno celne uderzenie. Pod koniec rundy zawodnicy wymienili się seriami.

Trzecią rundę Reyonso zaczął od uderzeń na korpus. Po nieco ponad minucie Argentyńczyk groźnie uderzył lewym sierpem. W połowie rundy Włodarczyk zagonił „Dzikiego” pod liny i zadał kilka ciosów. Tuż przed gongiem w tej rundzie „Diablo” uderzał w narożniku. W czwartej rundzie Włodarczyk dyktował tempo, ale Reyonso co jakiś czas odpowiadał. Po kilkudziesięciu sekundach Polak groźnie trafił. Na minutę przed końcem Włodarczyk próbował szczęścia zaganiając rywala pod liny.

Polak z kolejną wygraną w rekordzie

W piątej rundzie inicjatywa była po stronie „Diablo”, ale Argentyńczyk starał się co jakiś czas ogryzać. W połowie rundy widać było pierwsze oznaki zmęczenia Reyonso. Na pół minuty przed końcem rundy Włodarczyk wyprowadził lewy sierp. Po kilkudziesięciu sekundach szóstej rundy „Dziki” był liczony po podbródkowym Polaka. Po niecałej minucie Reyonso znowu był liczony. Walka skończyła się po 90 sekundach szóstej rundy, kiedy podczas trzeciego liczenia narożnik rywala rzucił ręcznik.

Czytaj też:
Brutalny nokaut w wykonaniu Floyda Mayweathera. Zgarnął grube miliony za kilka minut walki
Czytaj też:
Pięściarz zmarł pięć dni po walce. Został znokautowany

Źródło: WPROST.pl