Wojciech Szczęsny już wkrótce powinien pojawić się na kolejnym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Wcześniej jednak Polak ma do załatwienia jeszcze kilka spraw w klubie. Stara Dama zajmuje dopiero siódmą lokatę w tabeli Serie A, jednak jest to m.in. efekt tego, iż władze ligi zdecydowały o odjęciu jej dziesięciu punktów w związku z nieprawidłowościami finansowymi. Wkrótce zagrają wyjazdowe spotkanie z SC Freiburg w ramach rewanżu 1/8 finału Ligi Europy. Mimo tego, media spekulują nie tylko o tym pojedynku, ale również przyszłości bramkarskiej Bianconerich.
Mistrz świata zastąpi Wojciecha Szczęsnego w Juventusie?
Kontrakt Wojciecha Szczęsnego ze Starą Damą obowiązuje do końca czerwca 2024 roku, jednak istnieje prawdopodobieństwo, że Polak opuści jej szeregi jeszcze wcześniej. Za główną możliwość takiego przebiegu zdarzeń podaje się fakt, iż z powodów problemów finansowych Juventus poszukuje oszczędności, a zdaniem włodarzy 32-latek zarabia za dużo. Co więcej, mieli już wytypować jego następcę. Mowa o Emiliano Martinezie, który niedawno odebrał Złotą Rękawicę dla najlepszego bramkarza mundialu w Katarze i jego zwycięzcy.
Argentyńczyk otrzymał również nagrodę FIFA The Best dla najlepszego bramkarza 2022 roku. 30-latek nie ma po drodze ze swoim obecnym trenerem, Unaiem Emerym. Zawodnik Aston Villi uchodzi za postać bardzo kontrowersyjną, co dał po sobie poznać jeszcze w trakcie mundialu, m.in. przykładając Złotą Rękawicę do krocza. W spotkaniu Premier League przeciwko Arsenalowi przy stanie 2:3 dla piłkarzy z Londynu przy rzucie rożnym w ostatnich minutach bramkarz pobiegł w pole karne rywali, przeciwstawiając się woli hiszpańskiego szkoleniowca.
Mimo tego Martinez wykazuje się umiejętnościami bramkarskimi. Jeśli jego transfer do Juventusu nie dojdzie do skutku, wszystko wskazuje na to, że i tak opuści Aston Villę, a zainteresowanie jego usługami wykazują m.in. Tottenham, Bayern Monachium i AS Roma. „Tuttosport” podaje, że Argentyńczyk wyceniany jest na 30 mln euro.
Czytaj też:
Świetny bramkarz, ale też prowokator. Czy Rafał Gikiewicz dostanie powołanie do kadry?Czytaj też:
Zaskakujące nazwiska na liście Fernando Santosa. Oni mogą otrzymać powołania