Na stronie internetowej Gwardii Wrocław grającej na zapleczu PlusLigi pojawiło się specjalne oświadczenie. Jego autorem jest Łukasz Tobys, prezes klubu oraz współwłaściciel. Jak się okazuje, klub, który walczył w sezonie 2022/23 o awans do elity, może mieć spore problemy z dopięciem budżetu na kolejną ligową kampanię.
Siatkarska Gwardia Wrocław z dramatycznym apelem
Całość oświadczenia prezesa Tobysa można znaleźć na oficjalnej stronie klubu, dodatkowo również w mediach społecznościowych. Okazuje się, że problemem są m.in. zmiany dotyczące wysokości wsparcia finansowego z miejskich dotacji. Dodatkowo więcej będzie kosztować wynajęcie Hali Orbita, czyli miejsca, gdzie wrocławski klub rozgrywa swoje domowe mecze.
„Jednocześnie po zakontraktowaniu zawodników otrzymaliśmy informację, że dotacja z Urzędu Miasta zostanie ucięta o 10% dotychczasowej dotacji. W perspektywie 900 000 zł brutto, otrzymywanych z pieniędzy podatników naszego miasta, jest to kolejne 90 000 zł brutto mniej w ogólnym budżecie naszej drużyny seniorskiej. Doskonale wiem, że nie powinniśmy się porównywać do kogokolwiek, a już szczególnie do piłkarzy… ale kolejne 20 mln zł przekazane (w formie pożyczki) dla piłkarzy po prostu podcina skrzydła w perspektywie cięć budżetowych dla innych drużyn” – czytamy w oświadczeniu prezesa.
Gwardia Wrocław ma w swoim dorobku trzy złote medale mistrzostw Polski. Gwardziści wygrywali rozgrywki w latach 1980-82. Dodatkowo sześć srebrnych krążków oraz pięć brązowych. Gwardia w 1981 roku zdobyła również Puchar Polski oraz dotarła do trzeciego miejsca Pucharu Europy Mistrzów Krajowych, tj. dzisiejszej Ligi Mistrzów.
Maciej Muzaj, Jakub Jarosz, Marcel Gromadowski – siatkarzami z Wrocławia
Gwardia, choć swoje największe sukcesy święciła w latach 80. XX wieku, w ostatnich dziesięcioleciach z powodzeniem zajmowała się szkoleniem młodzieży. Jednym z największych talentów wywodzących się z Gwardii jest Maciej Muzaj. Atakujący Asseco Resovii Rzeszów właśnie we Wrocławiu stawiał swoje pierwsze siatkarskie kroki.
Wyliczanka może zawierać także Jakuba Jarosza (obecnie GKS Katowice), Marcela Gromadowskiego (m.in. mistrz Europy z 2009 roku) czy Krzysztofa Rejno (również Asseco Resovia). Czy wrocławski klub znajdzie środki na dalsze funkcjonowanie? Z pewnością żal byłoby, żeby taka firma zniknęła z mapy polskiej siatkówki. Gwardziści w poprzednim sezonie dotarli do półfinału gry o PlusLigę. Ostatecznie przegrali z Exact Systems Norwid Częstochowa, który zwyciężył również w finale i będzie beniaminkiem w elicie.
Czytaj też:
Mocne zarzuty w kierunku Nikoli Grbicia. Były reprezentant Polski nie ma wątpliwościCzytaj też:
Wicemistrz świata trafił do Skry Bełchatów! Trudne wyzwanie dla reprezentanta Polski