Tego lata wielu reprezentantów Polski musiało poważnie zastanowić się nad swoją przyszłością. Kilku z nich zdołało już zmienić pracodawców, a teraz, finalnie zrobił to również Mateusz Poręba. O tym ruchu mówiło się od dawna, aczkolwiek z wielu względów pozostawał on w zawieszeniu, aż niektórzy kibice zaczęli wątpić, czy w ogóle się wydarzy.
Mateusz Poręba zagra w PGE GiEK Skrze Bełchatów
W końcu jednak PGE GiEK Skra Bełchatów ogłosiła pozyskanie 23-letniego środkowego, który w swoim CV ma już taki sukces jak wicemistrzostwo świata zdobyte w 2022 z reprezentacją Polski. Teraz, po fatalnym sezonie, były gracz Indykpol AZS-u Olsztyn, będzie miał za zadanie przywrócić Skrze jej dawną świetność.
– Cieszę się, że w nadchodzącym sezonie będę mógł reprezentować PGE GiEK Skra Bełchatów. To klub z naprawdę dużą historią i wieloma rewelacyjnymi zawodnikami, którzy przez lata reprezentowali jego barwy. Mam nadzieję, że nadchodzący sezon upłynie mi pod znakiem siatkarskiego rozwoju. Do zobaczenia w Bełchatowie – powiedział sam zawodnik, cytowany w komunikacie wystosowanym przez dziewięciokrotnych mistrzów Polski.
Trudne wyzwanie dla Mateusza Poręby w Skrze Bełchatów
Zadanie, którego się podejmuje, nie będzie jednak łatwe, ponieważ wejdzie on w buty innego, dużo bardziej doświadczonego reprezentanta naszego kraju, a mianowicie Mateusza Bieńka. Ten bowiem postanowił przenieść się bowiem do Aluron CMC Warty Zawiercie. Z drugiej strony niejeden Poręba staje przed takim wyzwaniem. Tego lata bełchatowianie przeprowadzili prawdziwą rewolucję kadrową, wymieniając mnóstwo siatkarzy.
W ostatnich tygodniach do Skry dołączyli też Bartłomiej Lemiański, Bartłomiej Lipiński, Wiktor Nowak, Łukasz Wiśniewski, Dawid Konarski, Mateusz Mika i Benjamin Diez.
Czytaj też:
Fornal zmienia klub. To jego pierwszy transfer za granicęCzytaj też:
Zaskakujący transfer w PlusLidze. Zdobywca Ligi Mistrzów dołącza do Asseco Resovii