Nie żyje Franciszek Smuda. Były selekcjoner polskiej kadry miał 76 lat

Nie żyje Franciszek Smuda. Były selekcjoner polskiej kadry miał 76 lat

Były selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda
Były selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda Źródło: Newspix.pl / Łukasz Laskowski
Nie żyje Franciszek Smuda. Były trener reprezentacji Polski zmarł po walce z nowotworem krwi. Zapisał się w historii biało-czerwonego futbolu wieloma sukcesami.

Nie żyje były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Franciszek Smuda. Doświadczony trener zmarł po walce z białaczką. Miał 76 lat. Informację o śmierci szkoleniowca wielu klubów w kraju, a także za granicą przekazał Widzew Łódź, który został poinformowany przez rodzinę Smudy. Już kilka dni temu serwis TVP Sport informował, że „Franz” znajduje się w stanie krytycznym.

Franciszek Smuda nie żyje

Franciszek Smuda urodził się 22 czerwca 1948 roku w Lubomi w obecnym województwie śląskim. Jako piłkarz reprezentował barwy wielu klubów ze Śląska, a także Legii Warszawa. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych grał za granicą – w Stanach Zjednoczonych i Niemczech. Znacznie większą karierę zrobił jako trener. Przygodę z prowadzeniem piłkarzy rozpoczął jeszcze poza granicami kraju.

Zanim wrócił do Polski pracował zarówno w Niemczech, jak i w Turcji. Nad Wisłą dał się poznać za sprawą sukcesów z Widzewem Łódź, z którym dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski, a także rywalizował w Lidze Mistrzów. Kibice klubu z województwa łódzkiego z wielkim sentymentem wspominają okres pracy „Franza”. Ten mocno zapisał się jeszcze w historii Wisły Kraków, Lecha Poznań czy robiącej w ostatnich latach furorę Wieczystej Kraków.

Dla wszystkich kibiców Smuda jest znany przede wszystkim z prowadzenia reprezentacji Polski. Objął ją w 2009 roku z misją przygotowania zespołu do organizowanych w naszym kraju mistrzostw Europy 2012. Polska nie wyszła wówczas z grupy, a selekcjoner okupił to stratą pracy.

twitter

Franciszek Smuda był ulubieńcem mediów

Franciszka Smudę będzie się też wspominać ze względu na barwne wypowiedzi. Niejednokrotnie potrafił wywołać śmiech na sali konferencyjnej przejęzyczeniami czy niespodziewanymi określeniami.


Czytaj też:
Robert Lewandowski zbawicielem Barcelony. Zespół mocno go potrzebował
Czytaj też:
Lionel Messi chce walczyć z aktywistami. Ma osobisty powód

Wkrótce więcej informacji
Opracował:
Źródło: Wprost, Widzew Łódź, Polsat News