O tym, że Tomasz Smokowski może pożegnać się z Kanałem Sportowym, mówiono w kuluarach od kilku tygodni. Jeden z współtwórców kanału internetowego nie pojawiał się w programach na żywo. Jak się okazało, nieoficjalne wieści zostały potwierdzone przez samego zainteresowanego w poniedziałek 9 września.
– Chciałem Wam podziękować za to, przez co razem przeszliśmy na antenie. Stawiam kropkę w moim ostatnim rozdziale pracy w Kanale Sportowym. Uznałem, że to najlepszy moment, żeby sobie zrobić dłuższą przerwę – przekazał w poniedziałkowe popołudnie Tomasz Smokowski.
Tomasz Smokowski pożegnał się z Kanałem Sportowym
Kanał Sportowy istnieje od 2019 roku, choć funkcjonować zaczął w 1 marca 2020 roku. Został założony przez czwórkę: Krzysztof Stanowski, Tomasz Smokowski, Mateusz Borek i Michał Pol. Z wymienionych współtwórców na pokładzie KS pozostała zatem już tylko dwójka, czyli Borek i Pol.
Jako pierwszy z KS rozstał się Stanowski, w październiku 2023 roku. Obecnie jest on zarządzającym i przede wszystkim twórcą Kanału Zero. Stanowski dodatkowo jest również szefem Weszlo.com.
– Pierwsze ważne jest to, że rozstaję się z Kanałem Sportowym w wielkiej przyjaźni. Już sam fakt, że tutaj siedzę, nie wdarłem się tutaj piracko. Jesteśmy z chłopakami w bardzo dobrej komitywie. Rozstajemy się z uśmiechem na ustach. To jest przemyślana, a nie spontaniczna decyzja. Nie ma to nic wspólnego z tym, jak ma się Kanał Sportowy, bo ten ma się dobrze [...] A druga informacja jest taka, że ja się mam bardzo dobrze z tą decyzją. Nikt mnie do tego nie zmuszał. Dodatkowo w żadnym stopniu moja kondycja psychiczna i fizyczna nie nakłaniała mnie do tej decyzji – dodał Smokowski w specjalnym nagraniu.
Trzeba przyznać, że decyzja Smokowskiego jest – pomimo wcześniejszych spekulacji – szokiem na rynku dziennikarstwa sportowego w Polsce. Smokowski najmocniej w świadomości kibiców zapadł za sprawą świetnego duetu w Canal+ w programie Liga+Extra, traktującym o rozgrywkach piłkarskiej Ekstraklasy. Smokowski tworzył duet razem z Andrzejem Twarowskim.
Czytaj też:
Takiego trenera potrzebuje Hubert Hurkacz. Ekspert nie pozostawia wątpliwościCzytaj też:
To jest największy problem reprezentacji Polski. Chodzi o Roberta Lewandowskiego