Reakcja trenera na zwolnienie z klubu. „W takich chwilach mam dosyć”

Reakcja trenera na zwolnienie z klubu. „W takich chwilach mam dosyć”

Kazimierz Moskal
Kazimierz Moskal Źródło: Newspix.pl / Zuza Twardosz / 400mm.pl
Wisła Kraków po zdobyciu Pucharu Polski wrócili do europejskich pucharów. Gra na kilku frontach im nie służyła, przez co postanowiono zwolnić trenera. Tak zareagował.

Kazimierz Moskal pracował w Wiśle kraków od 4 czerwca 2024 roku. Szkoleniowiec awansował wraz ze swoim zespołem do 4. rundy Ligi Konferencji Europy. Jednak w lidze Białej Gwieździe nie szło najlepiej, bo po siedmiu spotkaniach zdołała uzbierać sześć oczek i znajduje się na 16 miejscu w strefie spadkowej.

Wisła Kraków zwolniła trenera

W poniedziałek 23 września Wisła Kraków zdecydowała o zwolnieniu Kazimierza Moskala, z którym odejdzie także Jarosław Krzoska. Kierownik zespołu był związany z tym klubem od 14 lat. O swojej decyzji poinformowała Biała Gwiazda w swoich social mediach.

„Decyzją Zarządu po trzech miesiącach Wisłę Kraków opuszcza trener Kazimierz Moskal. Związany z Białą Gwiazdą Moskal jako piłkarz, a później jako trener kończy kolejny rozdział pracy w zespole spod Wawelu po 15 oficjalnych meczach. Drużyna Wisły pod jego wodzą w europejskich pucharach dotarła do IV rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Po drodze stoczyła boje z KF Llapi, Rapidem Wiedeń, Spartakiem Trnava oraz z Cercle Brugge. W Betclic 1 Lidze krakowanie prowadzeni przez Moskala rozegrali 6 spotkań, w których zdobyli 6 punktów. Dziękujemy trenerze i życzymy powodzenia w dalszej karierze!” – czytamy na oficjalnej stronie internetowej Wisły Kraków.

Reakcja trenera na zwolnienie z Wisły kraków: W takich chwilach mam dosyć

Więcej szczegółów na ten temat zdradził sam zainteresowany na kanale meczyków w programie "1. liga raport". Kazimierz Moskal zdradził, że pojawił się w poniedziałek na treningu, jak zawsze i się do niego przygotowywał. W pewnym momencie dotarła do niego wiadomość, że jednak żegna się z Wisłą Kraków.

– Powiem to pierwszy raz, choć byłem kilka razy w takich sytuacjach. W takich chwilach mam naprawdę dosyć. Może trzeba zająć się czymś inny, na przykład wyjechać w Bieszczady? – zdradził.

Czytaj też:
Robert i Anna Lewandowscy zakończyli zbiórkę? Tajemnicza wpłata dla powodzian
Czytaj też:
Wielki gest Lukasa Podolskiego! Ogromne pieniądze dla powodzian

Opracował:
Źródło: meczyki.pl