Przypomnijmy, że Lechia Gdańsk jest beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy. W miniony weekend informowaliśmy zresztą o sensacyjnej wygranej, jaką gdańszczanie zanotowali na swoim terenie, ogrywając (1:0) lidera tabeli Lech Poznań.
PZPN podjął decyzję ws. Lechii Gdańsk. Zaskakująca rola władz Ekstraklasy
O ile w Gdańsku mogą cieszyć się z małego, ale znaczącego sukcesu sportowego – sytuacja w ligowej hierarchii nadal jest daleka od spokojnej – to dużo więcej znaków zapytania jest po stronie finansów klubu.
W ostatnich dniach gruchnęła informacja o zawieszeniu licencji na grę w Ekstraklasie dla Lechii. Powód? Brak wpłaty pierwszej raty za transfer Tomasza Wójtowicza z Ruchu Chorzów. Termin minął 10 lutego b.r., pieniędzy nie było, więc sprawę w swoje ręce postanowiła wziąć… sama Ekstraklasa!
Wieści w tej sprawie przekazał Tomasz Włodarczyk, znany dziennikarz Meczyki.pl.
„Według naszych informacji przelew wykonała Ekstraklasa S.A. w formie pożyczki obwarowanej cesją z gwarantowanej transzy wypłat od CANAL+ w przypadku jej niespłacenia przez Lechię […] Wszyscy widzą, że Lechia i Paolo Urfer to problem i gorący kartofel polskiej piłki. Warunkowe przyznanie licencji przed sezonem było błędem. Teraz trwa sprzątanie za gdańszczan. Tak, aby mleko nie rozlało się na podłogę innych. W skrócie: Lechia wyrzucona z Ekstraklasy dziś oznaczałaby brak kasy dla Ruchu jutro, pojutrze i kiedykolwiek…” – napisał w swoim tekście Włodarczyk.
Wyszło zatem na to, że ekstraklasowe władze chciały mieć spokój i brak większego zamieszania w rozgrywkach, co mogłoby wizerunkowo uderzyć w samą ligę. Trzeba jednak przyznać, że taki sposób załatwienia sprawy, o ile faktycznie miał miejsce w takim scenariuszu, to z pewnością nie jest sposób na piłkarską normalność w kraju.
PZPN w piątek (tj. 14 lutego) potwierdził w specjalnym komunikacie, że przywraca licencję zarówno wspomnianej Lechii, jak i mającej swoje problemy na zapleczu PKO BP Ekstraklasy, tj. w Betclic 1. Lidze, Kotwicy Kołobrzeg.
Kołobrzeski klub również miał zawieszoną licencję na występy w rozgrywkach, które powracają w nadchodzący weekend.
Czytaj też:
Kibole weszli na Śnieżkę i… odpalili race. Jest reakcja na złamanie przepisówCzytaj też:
Idze Świątek puściły nerwy. Niepokojące obrazki z udziałem Polki